Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 16:26, 25 Kwi 2010 Temat postu: GRILOWANIE NA BALKONACH |
|
|
witam
Myslałem ,ze temat grilowania na balkonach skończył sie juz kilka lat temu , ale nie u nas ( wiocha trwa nadal )
Gorący apel do sasiadów z B4 z parterów
macie ochote na grila- mamy sporo terenów zielonych wokoło
łacznie z górką
zapachy grila w nowym mieszkaniu - nie polecam
albo grilujcie bezposrednio w swoich lazienkach albo salonach bo ja tak sie czuje siedząc pietro wyżej
może ja zacznę wylewać scieki przez okno na wasze tarasy !!!!!
tak też można
pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 18:47, 25 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Popieram
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 10:26, 26 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Może wystarczy osobiście zwrócić kulturalnie uwagę sąsiadom, aby tak nie kopcili i przenieśli się na trawnik?
Będzie chyba bardziej skuteczne, niż wyzywanie się na forum, nieprawdaż?
A co do "ścieków" wylewanych przez okno na tarasy, to mogę się wypowiedzieć w tym temacie, ponieważ regularnie muszę zbierać zrzucane ptasie odchody i inne śmieci z wyższych pięter...
Czy nie można posłużyć się szczotką i szufelką i wyrzucić ich do kosza na śmieci?
Pozdrawiam!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 11:28, 26 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
niestety zwrócenie uwagi sąsiadom niewiele dało
|
|
Powrót do góry |
|
|
Koowall
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 11:49, 26 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
A ja tam robię grilla na balkonie, ale elektrycznego:)
Węglem nie śmierdzi i tylko zapachy mięska się rozchodzą
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 14:40, 26 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Koowall napisał: | A ja tam robię grilla na balkonie, ale elektrycznego:)
Węglem nie śmierdzi i tylko zapachy mięska się rozchodzą |
A elektryczny jak najbardziej dozwolone
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kubik
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: NYSA
|
Wysłany: Pon 15:13, 07 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ja ostatnio też robiłem jednak poszedłem do sąsiadów zapytać się czy im to nie przeszkadza. Sympatyczka sąsiadka powiedziała że spoko tylko żeby skończyć do godziny bo będzie wieszała sobie pranie. Grill do godziny zniknął i wszyscy byli szczęśliwi. Wystarczy tylko trochę wysiłku i zwykła życzliwość i wszystko da się załatwić. Gdyby powiedziała że jej to nie leży oczywiscie grill by zniknał.
A tak na marginesie, orientuje się ktoś jak wygląda strona prawna tego aspektu? Ponoć nastąpiły jakieś zmiany.
|
|
Powrót do góry |
|
|
xvzok
Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 15:16, 07 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Popieram informowanie sąsiadów i to zarówno i grillu jak i o imprezie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gofred
Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 19:58, 07 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Pozdrawiam sąsiada z dołu
Sąsiedzi potwierdzają, przyszedł i się spytał, akurat zona otworzyła
Jak widać, nawet drażliwe tematy można po ludzku załatwić, a trzeba tylko chcieć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|