 |
|
Autor |
Wiadomość |
Piotr Rydzoń
Dołączył: 08 Sty 2012
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 23:38, 26 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
michu napisał: | Woda dostaje się do piwnic i szybów windowych ze względu na brak lub niewłaściwie wykonany drenaż oraz izolację poziomą i pionową budynków. "Wrobud" myślał, że to co zostanie zakryte ziemią nie będzie widoczne. Nie przewidział, że wadliwość w/w prac uwidoczni się po ulewnych deszczach a powinien był to przewidzieć. Budynki postawiono na podmokłym terenie, więc te roboty, które są w ziemi a odpowiadają za prawidłowe odprowadzenie wody z pod budynku i nie przepuszczenie wody przez jego fundamenty, powinny zostać wykonane z największą starannością oraz z użyciem odpowiedniej jakości materiałów. |
Witam,
Jak niektórzy z Państwa już wiedzą, jestem mieszkańcem domków przy Wambierzyckiej.
Nasze domki w planach miały być z garażami i innymi pomieszczeniami w przyziemiu, mimo że na tym terenie wody gruntowe mają za wysoki stan, aby budować cokolwiek w ziemi.
Wykonano na próbę dwie pary bliźniaków, ale ponieważ już w trakcie budowy były sukcesywnie zalewane, zdecydowano że pozostałe domy (10 par bliźniaków) będą bez podpiwniczenia, a dodatkowo podwyższone w stosunku do poziomu drogi.
Dzięki temu te ostatnie zostały uratowane przed ich całkowitą degradacją.
Pierwotni właściciele tych dwóch par już dawno u nas nie mieszkają, mimo że "pożal się boże" deweloper ACCORD DOMY KANADYJSKIE sp. z o.o. wykonał im wymuszone pompami odprowadzanie ścieków do kanalizacji.
Pompy się psuły i mieli fakalia w domu, a przy każdym większym deszczu wodę na najniższej kondygnacji sięgającą prawie sufitu.
Jeden z byłych właścicieli tych zalewanych domów, który z racji swojego zawodu (prace podwodne) nawet radził sobie z wodą przy pomocy bardzo wydajnych pomp, sprzedał go w końcu, gdy stwierdził, że dom w jego parze bliźniaków osiada (jak grób na cmentarzu).
Sprowadził ekspertów od podnoszenia konstrukcji, ale cena i zakres prac go przeraziły.
Teraz mieszkają tam ludzie pochodzenia azjatyckiego i chyba tylko wynajmują, dlatego fakt, że położona na gładkiej powierzchni metalowa kulka od razu przemieszcza się w jednym kierunku aż do ściany ich nie specjalnie martwi. Co najwyżej śmieszy.
Te doświadczenia, jak widać, nie przeszkadzały wtedy, ani nie przeszkadzają teraz (obecna budowa przy Wambierzyckiej) budować pod ziemią.
Jeśli chodzi o WROBUD, to on wszystko przewidział, ale to nie jego Prezesi będą tam mieszkać.
Nikt nie kupuje działki budowlanej nie widząc jej i nie sprawdzając wszystkich jej parametrów.
Zanim Państwo wybraliście sobie upragnione mieszkania, na Waszym terenie było pole (na naszym zresztą też).
Nasze osiedle w latach 90-tych już stało (jak wspomniałem wcześniej na podmokłym terenie), a ja codziennie wybierałem się z psem na spacery po tych polach.
Od końca Wambierzyckiej, aż do nasypu teren też był podmokły, ale już gdzieś od połowy waszych obecnych parkingów zawsze stała woda, niezależnie od deszczu.
Nigdy nie udało mi się dojść suchą stopą do nasypu, wybierałem inną drogę.
Zatem należy uznać, że WROBUD działał w określonym celu i z zamiarem.
Nie ma mowy o żadnym błędzie, niewiedzy etc.
Nie buduje się osiedli na podmokłych terenach, a jeśli ktoś to czyni, to z pełną świadomością o nieodwracalnych skutkach.
Nie jest to problem tylko Waszego osiedla, na Ołtaszynie istnieje to samo, powstało luksusowe osiedle, nawet z basenem, w którym w garażach zawsze stoi woda.
Nic nie można w tej sprawie zaradzić, naturalne prawa zawsze wprowadzą wodę do budynku, ale to też nie byłby największy problem (można nie parkować, lub nie używać piwnic) gdyby nie to, że w końcu budynek obsunie się i dokona totalnych zniszczeń w mieszkaniach.
To nie będzie się działo od razu, ale każdy właściciel, kupując mieszkanie liczy, że przynajmniej 100 lat jego majątek będzie trwały.
Domek o którym wspomniałem, osiadł dopiero po ok. 10 latach (druga para bliźniaków stoi wyżej, bo przeznaczona była dla Prezesa i w-ce Prezesa spółki deweloperskiej i nie wiem, czy się obsunął, nie wiem nawet, czy obecni właściciele zdają sobie sprawę z problemu) dlatego Wasze domy wielorodzinne mogą jeszcze nie wykazywać takich objawów.
Sprawdźcie zatem, kładąc kulkę na środku gładkiej powierzchni.
Jeśli się nie potoczy, to jest OK.
Jeśli jednak jest inaczej, to macie problem.
Ja w swoim w ogrodzie mam część wywłaszczoną pod podziemną infrastrukturę telekomunikacyjną, zadaszoną na kilkunastu metrach, którą wykorzystuję jako drewutnię, a ta ciągle osiada.
TeleKOMUNA ma w pewnym miejscu ten problem.
Dwukrotnie w ciągu 14 lat, na własny koszt wzywałem ekipę budowlaną, która odkopywała fundamenty, podnosiła studzienkę telekomunikacyjną i jej konstrukcję naziemną specjalnymi dźwigarami i podplombowywała ją cementem.
Uzyskany w ten sposób poziom niestety jest krótkotrwały, najwyżej 3-4 lata, dzisiaj znowu jest krzywo.
Nie mam już nadziei na trwałe podniesienie konstrukcji, zwłaszcza, że jej właściciel-TeleKOMUNA nie interesuje się problemem, dlatego zamaskowałem widoczne krzywizny rosnącym bluszczem.
Ale drewutnia, to nie budynek wielokondygnacyjny, którego nie da się wyprostować ot tak, podplombowywując.
Podmokły teren robi swoje, w naszych domach, choć posadowione są wyżej niż poziom drogi, są pęknięcia i szpary, nawet na kilka centymetrów, pękają płytki i fugi pomiędzy cegłami.
Maskujemy je silikonem, cementem i czym tylko się da i ciągle używamy "kulki" z obawy przed odkształceniami konstrukcji.
Reasumując, należy stwierdzić że niektórzy ludzie budując szczęście własnej rodziny, nie wahają się przy tym świadomie krzywdzić innych ludzi i ich rodzin.
Pozdrawiam,
Piotr Rydzoń
Ostatnio zmieniony przez Piotr Rydzoń dnia Śro 2:27, 01 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
sasiad/ka
Dołączył: 19 Wrz 2011
Posty: 440
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 18:27, 27 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Z tego co Pan napisał to aż gesia skórka staje na rekach.
Objawy "POD ROZLEWISKIEM" juz pomalu widać kolo bloku B5 od strony górki i od bloku B4 w stronę łaki.
Teraz dzieci maja frajde bo maja darmowe lodowisko i faktycznie można sobie pojezdzic na butach ale na przyszlosc to nie jest za fajne bo chodzenie w piwnicach lub garażach w w gumowcach lub w lepszym wypadku plywać
Czas napewno pokaże co i jak bedzie.
Ps. W sprawie nazwy nad nową nazwa która ma być wymyślona na pierwszym zebraniu dla etapu III to może nazwa "Pod rozlewiskiem " bedzie dobra ?
Ostatnio zmieniony przez sasiad/ka dnia Pią 18:29, 27 Sty 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
chupa
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 12:24, 28 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Zapraszam do budynku B5, tam woda w piwnicy już jest bo rury nie wytrzymują.... Właśnie Wrobud ma coś z tym zrobić, zobaczymy!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Elvo
Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 265
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 19:05, 28 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Skuteczność wrobudu jaka jest każdy widzi.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
chupa
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 0:13, 29 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Tak, szczególnie jeśli chodzi o likwidację usterek...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
sasiad/ka
Dołączył: 19 Wrz 2011
Posty: 440
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 13:01, 29 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
ogolnie z tego co zycie pokazuje wszystko jest super peiknie dopóki kasa nie wplynie deweloperowi na konto. Jak juz jest to my czyli klienci sa traktowani sami widzicie jak....
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Piotr Rydzoń
Dołączył: 08 Sty 2012
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 2:55, 01 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Niestety, kasa powoduje, że deweloperzy nie wahają się przed niczym.
Nasz zlikwidowany już deweloper ACCORD Domy Kanadyjskie sp. z o.o. wziął kasę za całe osiedle wraz z infrastrukturą, nie skończył, a na pocieszenie stwierdził, że powinniśmy się i tak cieszyć, że mamy akty notarialne.
Rzeczywiście nasza sytuacja jest o niebo lepsza od sytuacji mieszkańców osiedla domków amerykańskich na pobliskim Jagodnie.
Tamci mają domy na cudzym gruncie, a jak wiadomo, ten jest właścicielem, na czyim gruncie dom stoi.
Nie mogą swoich domów sprzedać, ani darować, a winnym jest jak zwykle UM Wrocławia, którego niektórzy urzędnicy doprowadzają do takich sytuacji, oczywiście przy wielkim współudziale tych deweloperów.
Zatem cytując prezesa naszego "pożal się boże dewelopera" ACCORD Domy Kanadyjskie sp. z o.o. w likwidacji Pana Zenobiusza M. powinniście się cieszyć, że deweloper WROBUD sp. z o.o. raczył sprzedać Wam mieszkania aktem notarialnym.
Woda w piwnicy i szybach windowych wobec tego, to tylko "mały pikuś".
|
|
Powrót do góry |
|
 |
chupa
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 21:20, 01 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Pocieszające
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Piotr Rydzoń
Dołączył: 08 Sty 2012
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 21:44, 01 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Witam,
Od kilku dni mamy kilkunastostopniowe mrozy, ale one nie przeszkadzają w budowie fundamentów dwóch bloków przy Wambierzyckiej.
Ani na chwilę nie przerwano prac.
Żurawie budowlane się kręcą, betoniarki dowożą cement, robotnicy grzeją się przy koksownikach i budują (garaże, piwnice i szyby windowe).
Dlatego ci, co za kilka lat kupią mieszkania w tych blokach będą mieli taką samą sytuację-wodę przy każdych opadach.
No, ale jeśli cement miałby w prawidłowy sposób wiązać na tych mrozach ???
Później deweloper będzie zapewniał, że wszystko odbyło się zgodnie ze sztuką budowlaną.
Pozdrawiam,
Piotr Rydzoń
|
|
Powrót do góry |
|
 |
sasiad/ka
Dołączył: 19 Wrz 2011
Posty: 440
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 22:42, 01 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Widziałem widziałem nakrecic filmik teraz dac na internet i rozreklamowac jak działa praca w mrozach a skutki za niedlugo beda opisywane na forum że to ze tamto sie sypie i wali:)
pozdrowienia dla przyszłych i niedoszłych mieszkancow nowych bloków
|
|
Powrót do góry |
|
 |
dspy2
Dołączył: 09 Lis 2009
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 23:31, 01 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Beton można lać do -10 (koszt takiego dodatku to około 12PLN/m3 betonu), jak się zastosuje grzanie w trakcie dojrzewania (do momentu aż beton uzyska 6MPa) to do -15, choć fundamenty ciężko grzać ale mi się wydaje, że na wambierzyckiej lecą już ze ścianami. Jeśli leją pompą (czyli przyjeżdża samochód z rozkładanym wysięgnikiem) to poniżej -5 może się pompa zablokować więc się zazwyczaj boją bo to spore koszty. Ogólnie fajnie jak jest ciepło i wszystko pięknie zgodnie z prawami natury rośnie ale czy przyszli lokatorzy z umowami w ręku i terminem przekazania odpuściliby deweloperowi gdyby ten o 2 miesiące się spóźnił?- czy żądaliby zadośćuczynienia? -np. rabatu 10%. Dziś świat jest zły, a "źli" są po 2 stronach, dlatego nagina się technologię i zamiast zadowalać 2 strony, to wszyscy narzekają
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez dspy2 dnia Śro 23:33, 01 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Elvo
Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 265
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 17:01, 29 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
I znowu mamy wodę w klatce nr. 5 - od ponad roku piszę do fontisu i zero reakcji (no bo po co chyba...), tymczasem piwnica nie zdąży wyschnąć po jednych ulewach i jest zalewana ponownie.
Gratuluję działania zarządcy dla wymagających.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Grzegorz
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 19:57, 29 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Witajcie
W etapie III jest to samo. Kolejne zalanie w ciągu ostatnich 3 miesięcy.
Z tym że mam pewną uwagę. Mianowicie pisma do zarządcy można pisać ale przede wszystkim należy wysyłać pisma listem poleconym (bo na maile nikt nie odpowiada a poza tym tylko zgłoszenie na piśmie ma "moc prawną") do Wrobudu gdyż to Wrobud a nie zarządca w ramach gwarancji i rękojmi odpowiada za tego typu usterki. A najlepiej jeszcze do takiego pisma załączyć dokumentacje fotograficzną.
Pozdrawiam
Grzegorz z etapu III
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Elvo
Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 265
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 20:02, 03 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
I znowu klatka numer 5 i znowu woda w piwnicy.
Jakiekolwiek działania widać nic nie dają, albo wszyscy mają to po prostu w dupie. Pisać do wszystkich świętych można, ale co z tego.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
sievert
Dołączył: 26 Wrz 2009
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: I etap
|
Wysłany: Sob 12:05, 04 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Elvo napisał: | I znowu klatka numer 5 i znowu woda w piwnicy.
Jakiekolwiek działania widać nic nie dają, albo wszyscy mają to po prostu w dupie. Pisać do wszystkich świętych można, ale co z tego. |
Piszcie reklamacje (pamiętajcie, że każdy właściciel może składać reklamacje na części wspólne), wysyłajcie je bezpośrednio do Wrobudu listem poleconym za potwierdzeniem odbioru. Im więcej takich reklamacji wysłanych póki jeszcze obowiązuje rękojmia (3 lata od oddania budynku/mieszkań) tym później będzie większa szansa cokolwiek wyegzekwować.
Oglądajcie też dokładnie (i piszcie reklamacje jeśli cokolwiek jest nie tak) Waszą elewację. W I etapie od strony północnej jest już tragedia, wszystko zaczyna się wybrzuszać, odchodzić...
Pozdrawiam serdecznie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gGreen v1.3 // Theme created by Sopel &
Programosy
|