Autor |
Wiadomość |
Elvo
Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 265
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 16:46, 26 Kwi 2010 Temat postu: wywalanie petów przez okno |
|
|
Cześć,
Prośba do szanownych sąsiadów o zakup własnych zajebistych popielniczek i niewywalanie petów przez okno! Sam sobie palę, ale używam popielniczki albo wywalam do kosza na śmieci! A tymczasem stojąc na dziedzińcu można zauważyć latające kiepy! Sorki, ale daszki przy wejściu do klatek są wyścielone petami osób z wyższych pięter! Sprzątaczki tego nie pozamiatają przecież! Trochę szacunku, nie mam zamiaru oglądać tony fajek przez okno, sami sobie burdel robicie.
Nie mówiąc o inteligentnym inaczej, który po imprezie popiołkę wypróżnił wypieprzając wszystko na trawnik. Widok z okna - bezcenny i mówiący dużo o poziomie intelektualnym co niektórych mieszkańców.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 18:54, 26 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Dokładnie.
Po co kupować popielniczke na balkon czy parapet jak można rzucić peta na dół.
Ale od pań sprzątających to większość wymaga dokładności i są narzekania że to źle tamto źle a tym czasem sami robimy syfff wokół siebie. Nikt petów z trawnika juz nie powyciąga,ale co tam to tylko trawa
|
|
Powrót do góry |
|
|
agata
Dołączył: 13 Kwi 2010
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 12:57, 05 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Można też oczywiście rzucać pety sąsiadom na balkon!!!
Szanowni sąsiedzi z 5 piętra możecie kupić sobie wkońcu popielniczkę??!!! Nie jest przyjemne siedzenie na balkonie kiedy w każdej chwili może spaść na głowę popiół lub pet!! Widać poziom kultury
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ash
Dołączył: 14 Wrz 2009
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 14:30, 05 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
jeszcze lepiej jak wpada na parapet do sypialni.
ktoś w pionie od podwórka w klatce 11 przesadza. obok wejścia cienkie pety od westów - nie musiałam podnosić. miałam w sypialni... żenada.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kubik
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: NYSA
|
Wysłany: Pon 14:49, 07 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Tu się muszę zgodzić. Sam jestem palaczem ale na balkonie stoi popiołka. Również mieszkam w 11 i niejednokrotnie widziałem jak przed moją głową leciał tranzytem na dół kiep. Co to kó*wa jest? Nawet zwierzęta nie srają do własnego gniazda!!!
Inną sprawą jest że wiele mieszkań jest wynajmowanych. Nie sądzę żeby jakakolwiek istota rozumna wydając 300 tyś za nieruchomosć sama obniżała jej poziom. Wiele mieszkan jest wynajmowanych i tu mój apel do osób które wynajmują lub mają zamiar wynająć mieszkanie. Zostawcie sąsiadom namiary na siebie w razie jak by miał się trafić jakiś najemca, który jest w krótkiej linii spokrewniony z burakiem pastewnym aby można było zainterweniować.
Ludzie są różni.
Ostatnio zmieniony przez Kubik dnia Pon 14:58, 07 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
xvzok
Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 15:08, 07 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ostatnio widziałem jak robotnik z mieszkania na samej górze (narożne z ogrodem zimowy)
od strony północno-wschodniej rzucał pety. Sadzę, że równie często jak w mieszkaniach wynajmowanych takie sytuacje mają w mieszkaniach gdzie pracują robotnicy.
Niestety nie można wykluczyć, że inni robią podobnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|