Forum www.zielonewzgorze.fora.pl Strona Główna

 Problem z sąsiadami - zakłócanie ciszy

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
mantys1985



Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 20:10, 29 Gru 2014    Temat postu: Problem z sąsiadami - zakłócanie ciszy

Witam wszystkich,

od kilku tygodni mam problem z sąsiadami, którzy zakłócają ciszę nocną. Nie miałbym z tym może i większego problemu (każdy ma prawo się wyszaleć) gdyby nie to, że mam małe dziecko, które nie może przez to zasypiać i budzi się od hałasu. Kilka razy zwracałem tym sąsiadom uwagę, ale wczoraj usłyszałem od nich, że jak każdy mam "prawo wezwać policję" po czym zamknęli mi przed nosem drzwi. Chodzi mi dokładnie o mieszkanie 15/7.

Czy ktoś jeszcze może ma problem z tymi sąsiadami czy tylko ja?

Pozdrawiam wszystkich i dziękuję za pozytywny oddźwięk!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pit_79



Dołączył: 09 Sty 2015
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 18:24, 09 Sty 2015    Temat postu:

Witam, podobnie jak Państwo mamy taki sam problem z tymi sąsadami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mantys1985



Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 22:48, 03 Lut 2015    Temat postu:

Problem z tymi sąsiadami niestety nie ustaje. Do tej pory zgłosiłem oficjalnie skargę u naszego zarządcy od właściciela mieszkania, ale jak na razie bez odpowiedzi. A Państwo reagują w jakiś konkretny sposób na te zachowania?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Grzegorz



Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 23:19, 03 Lut 2015    Temat postu:

Przecież sami hałaśliwi sąsiedzie powiedzieli Panu co w takiej sytuacji należy zrobić - wezwać Policję.
Zarządca nic Panu nie pomoże bo nawet jakby chciał to nic nie może zrobić. Tu pomóc może tylko Policja.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mantys1985



Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 20:56, 04 Lut 2015    Temat postu:

Dziękuję za pomoc, ale raz już próbowałem wesprzeć się wezwaniem Policji - niestety nic nie dało.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mantys1985



Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 14:17, 21 Lut 2015    Temat postu:

Wracając do tematu chciałbym przestrzec osoby, które przy okazji czytają ten tekst. W ostatni weekend po raz kolejny odbyła się w mieszkaniu przy Srebrnogórskiej 15/7 impreza, która o 2:00 przeniosła się na przedsionek klatki schodowej. W związku z czym Panowie obudzili mi w środku nocy dziecko. Zwróciłem im na to uwagę, więc postanowili rozwiązać sprawę siłowo. Zostałem uderzony przez wynajmującego mieszkanie, straciłem przytomność, a wezwana po tym zdarzeniu Policja niczego nie mogła zrobić, bo Panowie zaszyli się w mieszkaniu. Toczy się sprawa (obdukcja u lekarza, złożenie zeznań), ale niestety nie znam żadnych danych osób, które tam wynajmują mieszkanie. Sprawcy dalej zachowują się jak gdyby nigdy nic, a ja mam związane ręce jak narazie. Czy ktoś zna może te osoby i mógłby mi jakoś pomóc?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
duska



Dołączył: 26 Lis 2010
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Sob 20:54, 21 Lut 2015    Temat postu:

To juz chyba trzeba sprawe w sądzie załozyc. Policja powinna wystąpić do zarządcy o dane właścicieli i z nimi ustalić personalia tych typów.strasznie współczuję.
A pytałeś sąsiadów? Moze ktoś ma nr do właścicieli.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Piotr Rydzoń



Dołączył: 08 Sty 2012
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 2:26, 23 Lut 2015    Temat postu:

mantys1985 napisał:
Zostałem uderzony przez wynajmującego mieszkanie, straciłem przytomność, a wezwana po tym zdarzeniu Policja niczego nie mogła zrobić, bo Panowie zaszyli się w mieszkaniu. Toczy się sprawa (obdukcja u lekarza, złożenie zeznań), ale niestety nie znam żadnych danych osób, które tam wynajmują mieszkanie.

Policja niczego nie chciała zrobić, bo opacznie rozumie naruszenie miru domowego.
Ale też widzę tu sporo Twojej winy, bo miałeś już z tymi osobnikami do czynienia i niezbyt konsekwentnie chciałeś to zmienić.
Gdybyś ich posłuchał i wcześniej oficjalnie zawiadomił Policję, lub Prokuratora (Grzegorz zwracał Ci na to uwagę), to dzisiaj oni nie byliby już tacy krewcy.
Napisałeś wprawdzie, że próbowałeś wesprzeć się wezwaniem Policji, ale odpuściłeś, bo nic to nie dało.
Nie napisałeś dokładniej o co toczy się teraz sprawa, więc nie wiadomo, czy o naruszenie nietykalności cielesnej, o bójkę, czy o pobicie.
Z oskarżenia prywatnego, czy z urzędu?
Czy sprawca był jeden, czy wielu?
Nie wiemy też co wykazała obdukcja, oraz czy masz zwolnienie lekarskie do 7 dni, czy powyżej, czy masz świadków, itd.
Niezależnie od powyższego, jeśli znowu odpuścisz, to tylko ich rozzuchwalisz i nigdy nie będziesz miał spokoju.
Jeśli jednak będziesz konsekwentny, to nie tylko doprowadzisz do odszkodowania i zadośćuczynienia za własną krzywdę i ból, ale też spowodujesz, że ci panowie zawsze będą już trzymać rączki przy sobie.
To nie jest łatwe, bo Państwo na które łożysz własne daniny nie będzie Ci w tym pomagać.
Jeśli Policja prowadzi dochodzenie, to na niej spoczywa obowiązek ustalenia sprawców, zwłaszcza że wskazałeś adres.
Powinieneś też zażądać od dzielnicowego, by w ciągu dnia w Twojej obecności spisał dane wskazanego osobnika, gdyż są one Ci potrzebne dla powództwa cywilnego.
Ustal też dane właściciela mieszkania i zażądaj od niego danych najemcy.
Jeśli wynajmuje lokal legalnie, to ma umowę.
Ale gdyby jej nie miał, to znowu masz okazję pozbyć się napastników na zawsze.
Jeśli procedura karna nie będzie skuteczna, to karna-skarbowa na pewno tak.
Dane właściciela tego mieszkania znajdziesz w elektronicznej księdze wieczystej wyodrębnionej z tej samej KW, co Twoja.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Robson



Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wroclaw

PostWysłany: Pon 11:44, 23 Lut 2015    Temat postu:

Sprawę ponownie zgłoś również do administracji - może mają namiary na właściciela mieszkania i się z nim kontaktują, nie może być tak że ktoś kto kupił mieszkanie jest pobity przez kogoś kto sobie wynajmuje mieszkanie i robi z tego imprezownię. Częste wezwania policji też powinny pomóc, ale trzeba to robić za każdym razem jak jest coś nie tak - może częstość wizyt panów w mundurach przekona ich do pacyfikacji towarzystwa na stałe.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
darkaz



Dołączył: 20 Cze 2012
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 23:51, 25 Lut 2015    Temat postu:

Witam, w sprawie wyzej opisanego mieszkania prosiłbym o kontakt na PW.

Ponizej druga, nieco inna wersja wydarzen:

"Witam.

Co do pisanego incydentu - nie byłem jego uczestnikiem ani świadkiem, nie było mnie wtedy w mieszkaniu, więc nie zamierzam opisywać tej sytuacji, gdyż nie posiadam pełni wiedzy na ten temat. Odniosę się natomiast do całokształtu. Z tego postu wyłania się obraz niezłej patologi zamieszkującej mieszkanie na Srebrnogorskiej 15. Proszę mi wierzyć, że na mej twarzy maluję się uśmiech, gdy piszę słowo"patologia". Nakreślę po krótce sytuacje. Otóż nasi uciemiężeni przez nas sąsiedzi są wyjątkowo przeczuleni na punkcie zachowania absolutnej, podkreślę absolutnej ciszy. Do tego stopnia, iż potrafili mi zwrócić uwagę, że zbyt głośno otwieram drzwi do mieszkania. Wsadzając klucz w dziurkę budzę ich dziecko. Wysiadając z windy budzę ich dziecko. I tym podobne pretensję. Co do sformułowania "po raz kolejny odbyła się w mieszkaniu impreza" - Mieszkam tu od 29 sierpnia, za mojej "kadencji" odbyły się 3 imprezy - we wrześniu, w grudniu i ta ostatnia w lutym. Żadna z tych imprez nie wyszła poza normy współżycia w bloku. Nie było ani niekontrolowanej libacji alkoholowej, a permanentnie puszczanej głośnej i uciążliwej muzyki. Generalnie prowadzimy sportowy tryb życia i raczej nie faszerujemy się alkoholem w każdy weekend. Jeśli chodzi o muzykę - nie ma w mieszkaniu nawet sprzętu nagłaśniającego, więc jeśli chodzi o siłę rażenia decybeli muzyki puszczanej z laptopa bez żadnych dodatkowych głośników, to pozostawiam to bez komentarza. Trzy razy w ciągu pół roku gościliśmy większą grupkę znajomych (większą czyli 8-10 osób). Nie była to żadna "patologia" tylko normalni, młodzi ludzie, nikt niczego nie demolował, nie wymiotował na klatce schodowej lub inne tego typu rzeczy. Każda z tych imprez kończyła się stosunkowo wcześnie, gdyż właśnie z uwagi na wyczulonych sąsiadów po północy staraliśmy się ewakuować do miasta. Dokładnie tak było podczas ostatniej, lutowej imprezy - o godz. 12 zostały wezwane taksówki, przed godziną 1 bawiliśmy się już w jednym z wrocławskich klubów. Tak więc o rzekomych przenosinach imprezy na klatkę chodową o godz. 2 w nocy nie ma mowy. Podejrzewam, że sąsiad podkoloryzował nieco nasz zjazd windą na dół. Na klatce spędziliśmy jedynie czas, jaki jest potrzebny na wezwanie windy, zjechanie jej z drugiego piętra na parter, powrót na 2 piętro, zabranie drugiej grupy. Dwie minuty? Pewnie nawet mniej. Byc może ktoś się głośniej zaśmiał itp., ale o przenosinach imprezy na klatkę schodową nie ma mowy. I nie o drugiej w nocy. Dodam jedynie, iż około godz. 2 w nocy ktoś wyłączył bezpieczniki na klatce schodowej odcinając prąd w naszym mieszkaniu. Podejrzewam życzliwego sąsiada. Nie wiem jaki miał w tym cel, gdyż od co najmniej godziny impreza była wygaszona. Podsumowując, przestrzegamy zasad koegzystencji w bloku i nie jesteśmy żadną patologią. Zapewniam, iż dla zdecydowanej większości mieszkańców jesteśmy kompletnie anonimowi, gdyż całymi dniami nie ma nas w domu z uwagi na absorbującą pracę. Natomiast sąsiedzi z pod numeru 8 powinni zaprzestać tej mocno naginającej rzeczywistość propagandy. "

Pozdrawiam


Ostatnio zmieniony przez darkaz dnia Czw 19:01, 26 Lut 2015, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
xenia



Dołączył: 18 Lis 2011
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 10:51, 01 Mar 2015    Temat postu:

Dobry z Ciebie bajkopisarz i wątpię w to aby sąsiedzi przesadzali.Mieszkam w tej samej klatce i Wasze patologiczne ekscesy noszą się do góry. Jednego razu latały doniczki przez okno drugiego razu znowu jeden z Waszych gości zarzygał windę i ledwo z niej wyszedł (akurat mój mąż szedł do pracy) . A ostatnim razem przekroczyliście wszelkie granice. Jak twierdzisz była to spokojna impreza bez hałasu tylko ciekawe dlaczego o 2 w nocy było słychać ogromny hałas na klatce schodowej jakby ktoś wywarzał siła drzwi. W całej bramie ściany się trzęsły. A skoro nie potraficie uszanować sąsiadów a zwłaszcza małych dzieci i nie macie za grosz kultury osobistej to może przenieście się do lasu bo zachowujecie się gorzej niż zwierzęta.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
darkaz



Dołączył: 20 Cze 2012
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 18:43, 01 Mar 2015    Temat postu:

Witam, jestem właścicielem mieszkania a powyższy mail otrzymałem od lokatora. Postaram się, aby podobne wydarzenia już się nie powtórzyły.
Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Piotr Rydzoń



Dołączył: 08 Sty 2012
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 21:09, 01 Mar 2015    Temat postu:

Coś w tym e-mailu lokator (wynajmujący) w ogóle nie poruszył sprawy pobicia sąsiada do nieprzytomności.
Dlaczego?
Czy takie załatwianie sporów jest w naszej tradycji i pozostanie bezkarne?
Pokrzywdzonemu radzę nie odpuścić tej sprawy, bo Polacy muszą nauczyć się trzymać rączki przy sobie.
Odszkodowania, ale przede wszystkim zadośćuczynienia zasądzane przez sądy sięgają nawet wysokości kilkudziesięciu tysięcy złotych, a to jest wystarczająca nauczka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Piotr Rydzoń



Dołączył: 08 Sty 2012
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 23:13, 01 Mar 2015    Temat postu:

Tylko jeden raz w życiu postanowiłem skutecznie ukarać napastnika (ale tylko jeden raz doszło do takiej sytuacji, gdzie napastnik był mi znany), który użył przemocy fizycznej-krótki pobyt w szpitalu na obserwacji i zwolnienie powyżej 7 dni.
Nie było łatwo, ale ostatecznie napastnik zapłacił za to wysoką cenę (dla jego dobra tylko finansową, a nie karną).
Byłem ostrzegany, że się zemści, ale uznałem, że skoro w krajach bardziej cywilizowanych od naszego, te sprawy tak właśnie zostają załatwiane, to nie odpuściłem.
Po wielu latach spotkałem się z tym napastnikiem, a on mi podziękował, bo od tamtego czasu, mając w tym względzie doświadczenie, bardzo się pilnował i nie użył już przemocy wobec nikogo, chociaż wielokrotnie miał na to ochotę.
W drugim przypadku kierownik, a raczej majster budowy domków w osiedlu ACCORD-Zagórze przy ul. Wambierzyckiej pobił na posesji jednego z inwestorów, właściciela tej posesji.
Ten pobity nie zamierzał walczyć z napastnikiem, położył się i czekał na interwencję pogotowia ratunkowego.
Potem też miał krótki pobyt w szpitalu i otrzymał zwolnienie na okres powyżej 7 dni, co pozwoliło, by ten majster zapłacił mu wysokie odszkodowanie i zadośćuczynienie za doznaną krzywdę.
Też z tym majstrem rozmawiałem i nie żywił już wrogości do pobitego, ani nie zapowiadał zemsty, bo kara finansowa jest najlepszą z kar.


Ostatnio zmieniony przez Piotr Rydzoń dnia Pon 8:38, 02 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sievert



Dołączył: 26 Wrz 2009
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: I etap

PostWysłany: Wto 20:35, 03 Mar 2015    Temat postu: Dobre obyczaje

Nie będę wypowiadał się w powyżej opisanej sprawie bo szczegółów nie znam.

Ogólna uwaga jest taka: póki jest przyzwolenie na łamanie dobrych obyczajów to walka z takimi przypadkami jak opisany powyżej będzie ciężka. Wszystko rozpoczyna się od najprostszych spraw. Trzeba reagować nie tylko w przypadku libacji i recydywy ale także w przypadku: złego parkowania, niesprzątania po psach, wyprowadzania ich bez smyczy, śmiecenia, zostawiania bałaganu w komorze śmietnikowej itp...

Pozdrawiam serdecznie,
Michał
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.zielonewzgorze.fora.pl Strona Główna -> Zielone wzgórze - etap III Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gGreen v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin