Sprzątanie
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 Następny

linka · Dołączył: 19 Mar 2012 Posty: 62 Przeczytał: 0 tematów

ghostline dokladnie:) liczy ze WSZYTSKO UCICHNIE ze wezmia kase i sie nie narobi!

ja osobiscie chcialam dac szanse zarzadcy w mojej sprawie nie zrobil NIC poza telefoniczym zapewnianiem ze cos robi, po czym po 2 miesiacach powiedzial ze jak mam dalej problem to mam isc z tym do wrobudu... a do jasnej.... sam nie zrobil NIC.

od tej pory wszytsko mu zglaszam najpierw telefonicznie a pozniej na pismie.

Mika · Dołączył: 07 Mar 2012 Posty: 40 Przeczytał: 0 tematów

Tak odnośnie "sprzątania".. rzuciło mi się w oczy:

[link widoczny dla zalogowanych]

I ta podłoga brudniejsza po "myciu" niż przed... Przypomina Wam to coś? Rolling Eyes

duska

Ja już mam dość tego DCZN!! Syf, kiła i mogiła. Tylko pokazuj palcem a może to łaskawie zrobią. Klatka zakurzona. Okna brudne. Trawa nieskoszona. Spójrzcie w B4 od strony łąki jak pięknie widać gdzie konczy się etap II a zaczyna etap III. Maile piszę i coś czuję że trafiają w czarną dziurę

Juusta · Dołączył: 05 Lut 2012 Posty: 20 Przeczytał: 0 tematów

Moja wycieraczka codziennie lata po całej klatce Wink

Ja rozumiem, że pani sprzatajaca chce zamieść pod nią, ale wtedy może spokojnie odłożyć ją na miejsce. kopnięcie nogą wycieraczki w stronę schodów (może spadnie, może nie), to chyba nie jest sposób sprzątania. codziennie zastanawiam się, gdzie tym razem ją znajdę. Poza tym, w klatce nr 17, drzwi rano zostają otwarte, przyblokowane poprzez maksymalne ich uchylenie. Elewacja jest zniszczona, a panie sprzątające nawet po skonczeniu pracy, nie zamkną ich, bo to już jest za trudne... codziennie wracając do domu muszę je zamykać. Poza tym, nie jestem pewna, czy zamek odblokowywany jest czasem nie przez nie. Drzwi może każdy otworzyć bez klucza i kodu. ;/

Mika · Dołączył: 07 Mar 2012 Posty: 40 Przeczytał: 0 tematów

I pojawili się alpiniści..

kathy · Dołączył: 11 Mar 2011 Posty: 238 Przeczytał: 0 tematów

mnie również irytuje podstawianie pod otwarte drzwi wycieraczki....to świetna zachęta dla złodziei....czas na zwrócenie uwagi....

Juusta · Dołączył: 05 Lut 2012 Posty: 20 Przeczytał: 0 tematów

zwróciłam pani sprzątającej ostatnio uwagę, aby nie otwierać drzwi maksymalnie (co skutkuje zahaczeniem ich o elewacje), na co usłyszałam odpowiedz od niej: "pani zobaczy, wszedzie w kazdej klatce drzwi pootwierane, przecież to nie ja pootwierałam wszędzie".... makabra, ja się pytam, który z naszych sąsiadów w takim razie w godzinach sprzątania lata i otwiera wszystkie klatki?? Wink

linka · Dołączył: 19 Mar 2012 Posty: 62 Przeczytał: 0 tematów

Zamiast narzekac tylko na forum proponuje poprosic przykladowo fontis o symulacje kosztow zarzadzania itp, zwolac zebranie i odwolac dczn zanim narobi nam wiecej szkod niz pozytku.

chupa · Dołączył: 12 Lut 2010 Posty: 493 Przeczytał: 0 tematów

Potrzebny będzie jeszcze do tego notariusz, co wiąże się również z dodatkowymi kosztami, więc ten problem też należy omówić...

linka · Dołączył: 19 Mar 2012 Posty: 62 Przeczytał: 0 tematów

Chupa tu nie ma co omawiac... Jesli kiedykolwiek dczn mialoby byc odwolane to notariusz bedzie musial byc i tak. To jest koszt ktorego nie ma szans ominac. jest jedynie kwestia znalezienia notariusza ktory zrobi to najtaniej.
poza tym koszt na 150 mieszkan to bedzie 10zl?

chupa · Dołączył: 12 Lut 2010 Posty: 493 Przeczytał: 0 tematów

Zgadzam się z Tobą. Tylko weź pod uwagę (o ile się nie mylę), że większość musiałaby się zgodzić na takie rozwiązanie a pewnie jak znam życie to,że my chcemy tutaj na forum podjąć taką decyzję nie oznacza to,że większość ma jakieś zastrzeżenia (niestety:() A druga sprawa,że trudno będzie przekonać większość, żeby w ogóle zjawiła się na takim zebraniu itd...Myślę, że trzeba dobrze przemyśleć sprawę jak to zrobić i najpierw zrobić rozeznanie po sąsiadach, chodząc od drzwi do drzwi...Chyba, że jest jakieś inne wyjście..?

linka · Dołączył: 19 Mar 2012 Posty: 62 Przeczytał: 0 tematów

Chupa to jest pytanie: czy wszyscy się zgodzą na odwołanie dczn. jesli tak to jest odpowiedz na pytanie czy wszyscy sfinansują notarisza, bo przeciez innego wyjscia nie ma.

zeby nie bylo falstartu najpierw trzeba miec pewnosc, pozniej mozna dzialac:) moze najpierw zaalozmy na forum ankiete czy chcemy nowego zarzadce, poobserwujemy jak to sie potoczy i wtedy mozna polazic i sie zajac tym porządnie.

duska

ankieta nie będzie miarodajna bo a) mało osob jest tu zapisanych b) nie wszyscy regularnie tu zaglądają
Moze z każdej klatki chętni niech odezwą się i przeprowadzą rozeznanie po sąsiadach?

Mika · Dołączył: 07 Mar 2012 Posty: 40 Przeczytał: 0 tematów

Z drugiej strony, warto w międzyczasie porozglądać się, popytać, poszperać informacji o innych zarządcach. Pewnie większość z nas, kiedyś miała jakiegoś - może ma kogoś do polecenia. Później może się okazać, że jest za mało czasu na szukanie. Myślę, że wolelibyśmy zmianę na zdecydowane lepsze, a nie tylko wzięcie kogoś kto nie jest DCZNem.

ghostline · Dołączył: 03 Paź 2011 Posty: 32 Przeczytał: 0 tematów

tak jak pisałem wcześniej, miałem doświadczenie (pozytywne) z zarządcą gestor, w sieci można znaleźć dużo chwalebnych opinii dot. tego zarządcy. Nie znalazłem zadnych opinii na temat DCZN (oprócz tych pochodzących z tego forum), czyżby Zielone Wzgórze to jedyne osiedle którym zarządza?