Autor |
Wiadomość |
chupa
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 21:24, 25 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Ochroni, ochroni, może nie tylko przed złodziejami co przed chuliganami, którym nie będzie się chciało przeskakiwać przez płot, żeby zarysować komuś auto idąc na górkę...Albo przed obcymi, srającymi psami....
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Grzegorz
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 21:51, 25 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Przed psami na pewno ochroni, przed chuliganami to wątpię a przed złodziejami na pewno nie
Więc pytanie czy warto wydawać kasę na płot z którego jedyna korzyść będzie taka że obce psy nie będą srały na naszym parkingu ?
Ja osobiście uważam że nie. A co do problemu parkowania na naszym osiedlu ludków z przyszłego Cichego Gaju to jak już to osiedle powstanie (czyli najwcześniej za rok) to wystarczy od strony tego osiedla postawić szlaban nawet bez żadnego ogrodzenia.
Więc ja nadal nie jestem przekonany do sensu grodzenia się.
Kolejny problem o którym już pisałem może być taki że jak my się ogrodzimy to i Cichy Gaj się też ogrodzi, mieszkańcy Wambierzyckiej zamkną furtkę i będziemy na T+ zasuwać przez Kłodzką i Piławską czyli nadrabiać ponad drugie tyle drogi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
chupa
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 22:09, 25 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Owszem, moim zdaniem przed chuliganami ochroni. Bo nie będzie się chciało komuś przeskakiwać przez płot, żeby pójść zarysować auto. A tak, tak jak mówiłam robi to przy okazji w drodze na "naszą" górkę;/ A tak swoją drogą-współczuję sąsiadom, którzy mają okna od strony wzgórza- te wrzaski, przekleństwa całej gajowskiej chuliganerii chyba muszą być trudne do zniesienia-szczególnie jak się che spać;/
|
|
Powrót do góry |
|
|
sasiad/ka
Dołączył: 19 Wrz 2011
Posty: 440
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 11:18, 26 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Cos ma sie ruszyć po majówce i zobaczymy co bedzie dalej.Wszystko jest w naszych rękach ten kto jest na tak bedzie na tak to co jest przeciwny nawet nie ma sensu żeby starać sie przekonywać i prosić sie bo to i tak nie da nic
Jak sie uda bedzie super jak sie nie uda to naprawde widać na jakim osiedlu bedziemy mieszkac przez nastepne lata:) wtedy lache tylko na to położyć i sie nie interesować niczym. i jeśli bedziemy widzieli że sra pies włąściciel kupska nie zbiera, włamuja sie do samochodu, ktoś rysuję drugiemu auto, maluje po elewacj, parkuje na trawniku,obdziera autem elewację, włamuje sie do garązu, lał srał pod murem itd itd to nawet nie bedziemy interweniowali tylko podamy mu ręke i powiemy mu że dobrze robi i że niech zaprosi jeszcze więcej kolegów i niech nasze wspólne osiedle zrównają z ziemią i bedziemy wtedy jednym wielkim gnojownikiem zielono wzgórzowym wspolno etapowym.
Ale znajac zycie niektórym pewnie bedzie sie wtedy jeszcze lepiej mieszkalo:) bo beda czuli że teraz są wreszcie u siebie. I nikt im już nie gada i nie proponuje nic.
I wtedy bedzie nam sie napewno super mieszkało Każdy patrzy na swoje a reszte bedzie miał w tyłku
No ale co sie dziwić Ameryka idzie do Polski i zachowania jakie były dawniej w Polsce zanikaja:) w bardzo szybkim tempie a szkoda bo te wspólnoty w których np my mamy rodziny i są wiekowo dużo starsze to ludzie dogadują sie bez slow i podjecie decyzji i realizacja zajmuje chwile:)
No ale po to jest forum żeby sobie pogadać
Ostatnio zmieniony przez sasiad/ka dnia Czw 11:29, 26 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grzegorz
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 12:21, 26 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
@sąsiadka
Teraz to już przesadziłeś !!! Urodziłem się, wychowałem i mieszkałem przez 20 lat w miejscu gdzie płotu nie było i nie ma do dziś. A mimo to sąsiedzi żyli i nadal żyją ze sobą w zgodzie. Każdy każdego zna, z większością sąsiadów relacje są bliższe niż z rodziną. Było wiele różnych remontów, napraw czy sprzątania i frekwencja była zawsze blisko 100%. Na podwórku jest w miarę czysto i bezpiecznie.
Więc PRZESTAŃ WYPISYWAĆ BZDURY I OBRAŻAĆ INNYCH pisząc że komuś kto nie chce płotu nie zależy na porządku i bezpieczeństwie na osiedlu.
Po prostu uważam i takie jest moje doświadczenie że do porządku i bezpieczeństwa potrzebni są zgodni, otwarci i kulturalni sąsiedzi a nie płot !!
Bo płot nie poprawi bezpieczeństwa jeśli sąsiedzi nie będą reagować na podejrzane odgłosy o nietypowej porze, na nerwowo zachowujące się osoby kręcące się po osiedlu. Na wycie alarmu w samochodzie czy w mieszkaniu itd.
Płot nie sprawi że ci którzy mimo zakazu nadal parkują pod B4b/B5 przestaną tam parkować.
Płot nie zabezpieczy nas przed kupami robionymi przez psy będące własnością mieszkańców naszego osiedla.
Płot nie rozwiąże problemu braku miejsc parkingowych bo ich jest po prostu za mało w stosunku do liczby mieszkań i od postawienia płotu ich nie przybędzie.
I co najważniejsze PŁOT NIE JEST ŻADNYM ZABEZPIECZENIEM PRZED ZŁODZIEJAMI.
|
|
Powrót do góry |
|
|
linka
Dołączył: 19 Mar 2012
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 14:05, 26 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Grzegorz.
Wiesz co moze zamiast krytykowac kazdy pomysl i solidny argument, przedstaw prosze swoje propozycje. Bo na razie wiekszosc sasiadów podaje kolejne RZECZOWE argumenty za ogrodzeniem, natomiast z Twojej strony poza "nie bo nie" nie uslyszlam i nie przeczytalam zadnego.
skoro juz teraz twierdzisz ze jest za malo miejsc parkingowych to zycze powodzenia w parkowaniu za rok jak wprowadzi sie cichy gaj. szlaban akurat niczego nie zapewni. bo przejda przez szlaban a zaparkuja na zielonym wzgorzu. a przez ogrodzenie samochodem nie przejada.
|
|
Powrót do góry |
|
|
sasiad/ka
Dołączył: 19 Wrz 2011
Posty: 440
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 16:16, 26 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Eeee tam co ty gdzie mnie tam poniosło
Jak to mówili w filmie Sąsiad podejdz no tu do płota
Płot + szlaban lub brama wjazdowa nic niby nie da i niech tak zostanie kto jest przy swoich racja niech bedzie chwała mu za to ja jestem nadal przy swoich:)
Ty tu mówisz o zgodzie z sasiadami i wspólnym dogadaniu sie.
Jak człowiek nie może sie o proste rzeczy doprosić i to naprawde rozmawia i prosi sie jak buc drugiego a inny ma to w dupie czuje sie jako Pan i władca osiedla i że może wszystko i wszedzie i jest bezkarny. Uwierz wczoraj widziałęm sytuacje że budowlaniec prawie strażnika miejskiego pobil bo ten zwrócił mu uwage że źle zaparkował.
Np:
-Zwróć komuś uwage żeby chodził z zapietym psem na smyczy lub żeby wiekszy pies miał założony kaganiec to cie wyzwą od frajerówi innych cymbałów a tylko zacznij protestować to zobaczysz jak bedzie dalej ( sam sie o tym przekonałem na żywo)
-Zwróć uwagę komuś że parkuje na chodniku lub na zakazie to wtedy pilnuj swoich zebów bo uwierz że mogą ci je wybić za to że zwróciłeś uwage komuś.
Wymieniać dalej? Chyba nie ma sensu.
Jest dużo fajnych ludzi jak np wczoraj z którymi można konie kraść i dużo zrobić fajnej.
Fakt mówisz o tym że 20 lat mieszkałeś bez płotów ja też 20 lat mieszkałem bez płotów ale zwróć uwagę że jeszcze kilka lat temu ludzie byli inni i prawie ze wszystkimi szło sie dogadać a teraz? Czasy sie zmieniaja jak pisałem wczesniej ameryka sie w polsce robi. Ty chcesz w tych czasach czasy które było 20 lat temu? Zapomnij bedzie coraz gorzej. Teraz jest tak jak ja to nazywam wyścigi szczurów kto szybciej i kto więcej i nie wejdz przypadkiem komuś w parade bo cie przejedzie, wyzwie i zniszczy a daj mu jeszcze pistolet to cie zastrzeli.
A temat ogrodzenia , bramy, szlabanu nikt by tego nie robil bo to jest to naprawde jakis tam koszt no i staje sie nudne ale uwierz gdyby każdy miał w sobie wyuczone pewne zasady co można czego nie można wyniesione z domu.
-Zakaz postoju w dupie go maja.
-Sprzątanie srak po psie w dupie to maja.
-Wywalanie niedopałek przez okno w dupie to maja.
-Wjazd autem na trawnik w dupie to maja
-Chodzenie po trawnikach i niszczenie zieleni w dupie to maja.
Wymieniał bym tu do późnego wieczora to na co inni kładą lachę! A uwierz że wiekszośc właśnie przestrzega wyuczonych sasad wyniesionych z domu jak sie mieszka i zachowuje w grupie.
Tu jest taki jeden facet na osiedlu co miedzy innymi budował te bloki i w kółko powtarza takie słowa : "Hołota sie sprowadziła bez kultury można im mówić prosić płakać a oni i tak mają to gdzieś"
Ja mówie do niego że nie każdy taki jest ale fakt jest faktem że sam sie spotkałem z takim czymś tutaj na żywo.
A zawsze jeden bedzie na "TAK" a drugi na "NIE" demokracja kapitalizm:) wolność słowa:) dobrobyt o to walczyli nasi rodzice:) wiec teraz mamy
Ps. Np miedzy innymi w angli mnie zawsze dziwilo dlaczego ludzie nie maja ogrodzen kolo domu i ze jak cos tam stoji to bedzie stalo do póki nie przyjdzie przyjezdny i tego nie zwedzi. Takie rzeczy miedzy innymi leża w naszej mentalności że jak z kims zadymy nie zrobimy, lub coś nie miłego zrobimy drugiemu to nie zaśniemy. Tego akurat nawet za 200 lat sie nie wytępi u nas. To sie człowiek uczy z domu latami a potem za późno co kolwiek robić . Dlaczego polak umie sie zachować i żyć w innym kraju fajnie? Ale jak wróci tu spowrotem to musi z czasem żyć tak jak tutaj sie żyje.Bo jak nie bedzie sie takim jak inni tutaj to uwierz zrobią z Tobą co beda chcieli i przejada po człowieku jak tylko bedą chcieli.Samochód pewnie masz wyjedz na miasto zobacz co sie dzieje?Jak nie jestes cwany to cie strąbią powyzywaja itd a postaw sie to wyjdzie gosc z pała z auta i powie czy szukasz guza.
A jak sie postawisz to to jeszcze można źle skonczyć
A wiesz dlaczego?
Bo tam każdy od urodzenia wie że nie ma żartów z przepisami ,prawem i że to kosztuje lub są kary. A u nas? Nic ci nie zrobią
W jakim kraju byś nie był jest całkiem inny świat.
Ale uciekło mi sie od tematu:)
sasiad czasem dobrze dla zdrowia jak cisnienie skoczy wiecej jak norma:) trzeba wspólnie zimnego lecha wypić i pogadać na temat osiedla na żywo:) nie zapominając o innych sąsiadach też
Ostatnio zmieniony przez sasiad/ka dnia Czw 16:34, 26 Kwi 2012, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
goodspirit
Dołączył: 08 Kwi 2012
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 19:44, 26 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
My sie jeszcze nie wprowadzilismy ale tez jestesmy za ogrodzeniem Chocby takim jak na osiedlu obok - Klodzka, Radkowska. A "argumenty" osob przeciwnych... Plusow jest zdecydowanie wiecej, niz minusow. Jesli sa w ogole jakies minusy tego rozwiazania
|
|
Powrót do góry |
|
|
chupa
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 21:35, 26 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Do Grzegorza:
Wczoraj byłam świadkiem (patrząc z balkonu) jak facet jadąc rowerem wzdłuż nasypu, nagle wjechał na trawnik (który jeszcze nie wyrósł do końca a już jest niszczony) i skrócił sobie drogę. Czy zrobiłby to jakby było ogrodzenie? Myślę,że nie-nie miałby jak.
I to ma właśnie dać ogrodzenie osiedla.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gofred
Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 9:47, 27 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Przeczytałem właśnie ten wątek i oniemiałem
Szczególnie przypadł mi do gustu ostatni post.
Budować ogrodzenie, żeby jakiś rower raz na jakiś czas nie przejechał po trawniku. No umarłem po prostu
Wracają do meritum sprawy.
Rozumiem argumenty sąsiada/ki i Grzegorza.
Bliżej mi do poglądu Grzegorza, aniżeli sąsiada/ki, ale o tym dalej.
Pracuję trochę w branży ochrony i zatrudniam "ochroniarzy"
Jeżeli ktokolwiek myśli, że to ich przed czymś ustrzeże, to naprawdę NAPRAWDĘ się myli. Wyłączenie ogrodzenie z drutem kolczastym i Systemem Kontroli Dostępu jest w stanie coś poradzić. Wszelkie inne rozwiązania są ułudą.
Jedynym właściwa drogą jest odpowiednia polisa ubezpieczeniowa.
Zważywszy, że koszty utrzymania ochroniarza 24/7 to ok. 12k/ mc.
Doliczając serwis i naprawy szlabanu, a te cholerstwa (z obojętnie jakiej firmy) psują się na potęgę, to kolejne parę tysięcy na miesiąc.
Wystarczy sobie policzyć, ile wyjdzie miesięcznie partycypacja w/w koszcie (łącznie z amortyzacją ogrodzenia) i porównać z kosztem polisy ubezpieczeniowej, wtedy możemy dyskutować w sposób racjonalny.
Żyjemy na szczęście w demokracji i wszelkie ekstremizmy są niwelowane wolą większości.
Z utęsknieniem wręcz czekam na zebranie wspólnoty w tej sprawie (pewnie przyjdę z colą i popcornerm )
Pozdrawiam
Gofred
|
|
Powrót do góry |
|
|
chupa
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 20:40, 27 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Nie wiem co Cię tak śmieszy Gofred, bo dla mnie w komforcie mieszkania jest nie tylko ważne czy złodzieje będę mieli łatwiejszy dostęp do mieszkań. Ważne jest też czy inni szanują to co jest dookoła, czyli zieleń (m.in trawniki) elewację naszych bloków itd. Jeśli nie zrozumiałeś mojego postu i tego co chciałam powiedzieć no cóż...
A sama zdaję sobie sprawę z tego, że dobremu złodziejowi nie przeszkodzi ogrodzenie. Ale wiele włamań jest robionych przez zwykłych amatorów w tej dziedzinie i sądzę, że takim w jakiś sposób ogrodzenie i inne inicjatywy poprawiające bezpieczeństwo mogą utrudnić działanie. Jeśli masz inne zdanie (takie jak Grzegorz) to nie pozostaje mi nic innego jak poradzić Ci jaką kupić polisę- bo w tym względzie troszkę mam do powiedzenia
Pozdrawiam!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grzegorz
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 21:46, 15 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Tyle debatowaliśmy o bezpieczeństwie na osiedlu o ogrodzeniu itd.
A wygląda że sami o nie nie dbamy.
Dziś ok 22:30 zszedłem do zaparkowanego w garażu podziemnym budynku B4b samochodu i okazało się że:
1. Drzwi między klatką schodową a przedsionkiem były otwarte
2. Drzwi między przedsionkiem a garażem podziemnym były otwarte
ale najgorsze i najbardziej niebezpieczne w tym wszystkim jest to że
3. Drzwi prowadzące z parkingu przed budynkiem do garażu podziemnego (te obok bramy wjazdowej do garażu podziemnego) też były otwarte !!!
Nie wiem czy osoba/osoby które nie zamknęły tych drzwi zrobiła/y to przez bezmyślność czy też otworzyła/y te drzwi celowo bo współpracuje ze złodziejami.
Dlatego proszę wszystkich mieszkańców o zwracanie uwagi na to czy wszystkie drzwi są zamknięte na klucz oraz czy drzwi wejściowych do klatki schodowej nie da się otworzyć z zewnątrz przez pociągnięcie za uchwyt.
Bo tylko w ten sposób zapewnimy sobie bezpieczeństwo i zminimalizujemy ryzyko kradzieży
|
|
Powrót do góry |
|
|
chupa
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 22:06, 15 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Jak najbardziej Grzegorz popieram.
W budynku B5 też zauważyliśmy takie sytuacje. Ktoś nie zamyka drzwi prowadzących do garaży. I to ciągle tych samych, tych z pierwszej klatki po prawej stronie jak się wchodzi na dziedziniec. Więc również apeluję do Sąsiadów- zacznijmy bardziej dbać o swoje bezpieczeństwo i nie ułatwiajmy dostępu osobom postronnym do naszej własności!
|
|
Powrót do góry |
|
|
linka
Dołączył: 19 Mar 2012
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 13:18, 16 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
W 9 przypadkach na 10 przy zejsciu do piwnicy drzwi sa otwarte bo jakiś inteligent majacy parking w b4b ich nie zamyka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
goodspirit
Dołączył: 08 Kwi 2012
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 16:59, 16 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Warto moze powiesic kartki na tych drzwiach z informacja zeby je zamykac. Ci ktorzy to robia chyba sobie nawet nie zdaja z tego sprawy jak ulatwia sprawe zlodziejom.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|