Autor |
Wiadomość |
gatita
Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 11:25, 01 Lut 2012 Temat postu: lód na oknach połaciowych |
|
|
Witam szanownych Sąsiadów
Jeżeli dubluję jakiś istniejący temat to proszę o wybaczenie, ale przebrnięcie przez gąszcz tematów na całym forum jest ponad moje siły
Otóż chciałabym zapytać przede wszystkim posiadaczy okien połaciowych, czy mają podobny problem podczas mrozów. Mamy zamontowane drewniane okna Fakro i dopóki nie było mrozów, wszystko było super. W czasie niedawnej deszczowej aury okna zaczęły nam parować na obwodzie szyby, "ale ok - pomyśleliśmy - jest wilgotno, to parują". Ale podczas ostatnich mrozów pary zrobiło się jakby więcej, a skraplając się spływa ona w dolne narożniki okien, gdzie zamarza. Kaloryfery grzeją, staramy się wietrzyć w miarę możliwości i zdrowego rozsądku, wycieramy okna na bieżąco papierowymi ręcznikami, kupiliśmy nawet pochłaniacz wilgoci. No i na razie nic - lód wciąż się pojawia, szczególnie nocą, a w słońcu topnieje i spływa po ścianie
Mieszkamy w III etapie więc to nasza pierwsza zima tutaj. Jesteśmy ciekawi, czy ktoś jeszcze ma/miał taki problem i jak sobie z nim (po)radzi(ł).
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
chupa
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 21:19, 01 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Był taki temat Sąsiadko Chyba w "II etapie" o ile się nie mylę...na pewno dotyczyło zimy i mieszkańców poddaszy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
gatita
Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 9:54, 02 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
heh, no to przeszukałam tematy II etapu, potem pozostałych i wspólne, i jedyne co znalazłam to był temat dotyczący wilgoci zbierającej się na oknach (chyba tradycyjnych) i ściekającej na parapety. Ani słowa o oknach połaciowych i lodzie :/ Jak czytam w internecie, to nabieram przekonania, że to chyba "uroda" okien połaciowych (a przynajmniej tych Fakro, bo to na nie się najbardziej ludzie skarżą). Pytanie, czy da się coś z tym zrobić? Może ktoś ma jakiś dobry patent? U nas akurat mąż pracuje w domu i chodzi co chwilę wycierać te okna, ale trudno wstawać w nocy i to robić. No więc dziś rano jak tylko słońce przyświeciło od południa, lód błyskawicznie stopniał i mamy zacieki po ścianie aż do podłogi :/ Wizja malowania ścian po każdej zimie, a może i odgrzybiania, wcale mnie nie bawi. Na razie skończyło się na tym, że w dolnych narożnikach każdego z okien przykleiłam po gale z papierowych ręczniczków, żeby mi ta woda po ścianach nie leciała, no ale to nie jest rozwiązanie na dłuższą metę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
paulamarcin
Dołączył: 27 Gru 2010
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 10:01, 02 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Gatita zgłaszaliscie to do Wrobudu?
Co prawda nie mieszkam obecnie na poddaszu, ale przez 10lat mialam pokoj z oknem połaciowym i nigdy nie zdarzylo mi się, żeby był lód na oknie, o zaciekach nie wspominajac.
|
|
Powrót do góry |
|
|
chupa
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 16:35, 02 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Gatita zgłaszaj jak najszybciej do Wrobudu ten problem....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosiaczek
Dołączył: 16 Wrz 2009
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 8:56, 30 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
U mnie tez był podobny problem. Na wewnętrznej stronie okna połaciowego gromadził się lód, który następnie topniał i spływał. Nie zgłosiłam tego ponieważ pracownik z wrobudu musiałby pojawić się wcześnie rano aby to zobaczyć a znając podejście wrobudu do usterek to było awykonalne
|
|
Powrót do góry |
|
|
|