Mała stłuczka na parkingu

Elvo

Dzisiaj około 10:20 w Audi 100 w tylni zderzak uderzyło inne auto przy manewrowaniu na parkingu. Kierowca wyszedł zobaczyć czy jemu się nic nie stało i pojechał dalej - miło strasznie, szczególnie że wątpię w istnienie AC dla poszkodowanego...

duska

spisałeś może tablice? mogłeś dać poszkodowanemu kartkę za wycieraczkę. Nam też ktoś poobijał drzwi i nadkole :/ brak słów

sasiad/ka · Dołączył: 19 Wrz 2011 Posty: 440 Przeczytał: 0 tematów

polska mentalnosc Smile

Grzegorz · Dołączył: 16 Lut 2012 Posty: 141 Przeczytał: 0 tematów

Ja tu dostrzegam dwa problemy i dwóch winnych.
Pierwszym jest burak który po spowodowaniu kolizji uciekł z miejsca kolizji
ale jest też drugi winny/winni:
Jest to osoba/osoby które były świadkami tego zdarzenia i nie spisały numerów rejestracyjnych ani nie wezwały Policji. Taka jest smutna prawda, że zdecydowana większość Polaków jak widzi łamanie prawa to zamiast wyciągnąć komórkę i wezwać Policję czy SM to odwraca głowę i udaje że nie widzi.
A jak taka osoba sama stanie się ofiarą napadu, kradzieży itp. to ma pretensję do całego świata, że nikt nie zareagował.
Nie da się postawić policjanta na każdym rogu, na każdym parkingu i każdym osiedlu. Dlatego do puki my sami nie zaczniemy reagować na dziejące się na naszych oczach łamanie prawa do póty w Polsce nie będziemy się czuli bezpiecznie. I nikt nie oczekuje, żeby świadek grał bohatera i próbował zatrzymać sprawcę lub choćby zwracać mu uwagę. Wystarczy skorzystać z telefonu (który dziś każdy ma przy sobie) i zadzwonić na 997/112/986 do wyboru.

Piotr Rydzoń · Dołączył: 08 Sty 2012 Posty: 124 Przeczytał: 0 tematów

Ja sądzę, że świadek zdarzenia nie miał możliwości odczytania numerów rejestracyjnych sprawcy kolizji, ale jeśli jest inaczej, to w całości popieram wypowiedź Grzegorza.

Elvo

Widzisz Grzegorz - nazywanie winnym kogoś kto nie miał możliwości zadzwonić po policję nie jest w porządku - prosta kwestia braku czasu, ale tłumaczyć się nie będę.

A tak się składa że blachy spisane akurat posiadam, tylko fotki nie udało mi się cyknąć.

Piotr Rydzoń · Dołączył: 08 Sty 2012 Posty: 124 Przeczytał: 0 tematów

Fotografia sprawcy kolizji byłaby przydatna jako dowód, ale nie jest konieczna, lub niezbędna.
Jeśli istnieje dowód z zeznań świadka mogący go zidentyfikować (nr rej. pojazdu), to wystarczy do ukarania go z kodeksu wykroczeń, ale najważniejsze, daje podstawę, by osoba poszkodowana mogła skorzystać z ubezpieczenia OC sprawcy kolizji.
Więc wydaje się, że Elvo stanął na wysokości zadania i problem może znaleźć pozytywne rozwiązanie dla osoby poszkodowanej tym zdarzeniem.

duska

Elvo super że spisałeś te numery. Na Twoim miejscu włożyłabym kartkę za wycieraczkę uszkodzonego auta z namiarami na siebie.

Grzegorz · Dołączył: 16 Lut 2012 Posty: 141 Przeczytał: 0 tematów

do Elvo
W swoim poprzednim poście nikogo personalnie nie oskarżałem. Napisałem tylko, że osoby które w tego typu sytuacjach nie reagują uważam za współwinne.
Ty jako świadek zrobiłeś co do Ciebie należało (spisałeś numery rejestracyjne) co zgodnie ze słowami Pana Piotra Rydzonia w połączeniu z zeznaniem świadka (którym jak rozumiem jesteś) wystarczy do ukarania sprawcy i do uzyskania przez poszkodowanego odszkodowania z OC sprawcy.
Więc chwała Ci za to a jeśli poczułeś się moim poprzednim wpisem urażony (co nie było moją intencją) to przepraszam.

michu · Dołączył: 14 Wrz 2009 Posty: 10 Przeczytał: 0 tematów

Ja napiszę tylko tyle " Dziękuję dla @Elvo za pozytywną postawę". Pozdrawiam wszystkich sąsiadów.