|
|
Autor |
Wiadomość |
Piotr Rydzoń
Dołączył: 08 Sty 2012
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 16:18, 10 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Na Jabłecznej Urząd Miasta nie ma interesu, choć tam chcą ją oddać za darmo.
Na Wambierzyckiej Urząd Miasta mógłby jeszcze odzyskać kilka milionów z pożytkiem dla mieszkańców, ale jak widać realizuje się tam niezgodne z prawem plany inwestycyjne dewelopera.
To nie jest moje subiektywne przekonanie.
Wątek [link widoczny dla zalogowanych] został zamknięty całkowicie, bo to niezbyt wygodne dla "sitwy", żeby ludzie wiedzieli, że Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu wydał wyrok, w którym uchylił decyzje obu instancji (Prezydenta Wrocławia i Wojewody Dolnośląskiego) z powodu naruszania przez nich prawa.
To przecież nie ja naruszałem prawo, tylko urzędnicy.
Monika napisał: | Szkoda, że zamknęli wątek bo ludzie dalej kupują te mieszkania. | Przedtem też kupowali.
Monika napisał: | Ja bym ogrodziła ulice i zamknęła dla ludzi z zewnątrz, ubezpieczała odśnieżała itd. |
Przecież była ogrodzona, ale WROBUD, jak Putin, najechał maszynami i wynajętymi separatystami, którzy przy użyciu groźby bezprawnej, a nawet przemocy zniszczyli i wywieźli to ogrodzenie i nie tylko to.
Już 3 lata WROBUD okupuje bezprawnie cudze terytorium, a Putin dopiero rok.
Od południowej strony była kiedyś furtka, którą kiedyś WROBUD tam nielegalnie wstawił.
Kilku mieszkańców Wambierzyckiej zamknęło ją, ale najpierw mieszkańcy ZW zrobili dziury w siatce, potem ją wyłamali, a na koniec cieć z WROBUDU ją zdemontował i schował.
Monika napisał: | (...) w TV i w radio o tym głośno było i szybko się rozwiązanie sprawy znalazło przez Urząd Miasta. |
Tam się rozwiązanie znalazło, bo nikt personalnie nie miał interesu.
Tutaj ktoś komuś musiałby coś oddać.
Prezydent Wrocławia ani razu nie zechciał skorzystać z polubownego załatwienia sprawy (za darmo dla Gminy Wrocław - jak na Jabłecznej), ale nie przeszkadzało mu to poświadczyć nieprawdy w urzędowym dokumencie, po to tylko, aby inny organ na tej podstawie również rażąco naruszył prawo i ustalił od Gminy Wrocław jednak odszkodowanie z nienależnego tytułu
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Smalecwks
Administrator
Dołączył: 22 Sty 2009
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 15:52, 11 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Piotr Rydzoń napisał: | Skąd.
Będziemy spłacać za nią jeszcze dziesięć lat raty kredytu, ubezpieczać, sprzątać, odśnieżać, naprawiać, płacić za nią podatki i inne opłaty, dbać o oświetlenie i cieszyć się, jeśli uda się na niej zaparkować auto. |
Mi się wydaje, że kiedyś czytałem, że kilku mieszkańców domków ułożyło się z Wrobudem, który w zamian za dojazd do CG wyrównał ulicę i położył kostkę. Skoryguj mnie jeżeli się mylę. Oświeltenie też Wrobud chyba zrobił? Właściciele domków je utrzymują?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piotr Rydzoń
Dołączył: 08 Sty 2012
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 17:57, 11 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Smalecwks napisał: |
Mi się wydaje, że kiedyś czytałem, że kilku mieszkańców domków ułożyło się z Wrobudem |
Sam napisałeś, że Ci się tylko wydaje.
Przeczytaj więc jeszcze raz, dokładnie i ze zrozumieniem.
WROBUD chciał się ułożyć i nawet została uzgodniona cena, tylko nie chciał zrobić tego legalnie, a poprzez zawarcie z nami fikcyjnej umowy poświadczającej nieprawdę, że płaci nam karę umowną.
Nie wiem jak Ty, ale ja nie podpisuję takich umów, bo nie chcę iść do pierdla.
Nie mam immunitetu i nie mam też kolesi, którzy by mnie tak chronili, jak Piotra A., chociaż znam niemal wszystkich prokuratorów i sędziów w tym mieście.
Nie wszyscy stoją po tamtej stronie mocy, mamy jeszcze profesjonalną pomoc, bo gdyby nie to, to już dawno bylibyśmy wyautowani, o czym inni przekonywali Piotra A.
Jak myślisz, skoro wszystkim zależało na ugodzie i oprócz tytułu zapłaty wszystko było uzgodnione, to co stało na przeszkodzie, by zrobić to legalnie?
Przecież podatek występował po naszej stronie, a nie po stronie WROBUD.
Ja wiem, a Ty się domyśl.
W każdym razie usłyszeliśmy, że będzie to załatwione inaczej i gdzie indziej.
Każdy z tego wysnuje wniosek, że jeśli załatwienie legalnie nie wchodziło w grę, to inaczej i gdzie indziej oznacza tylko i wyłącznie nielegalnie, z czym mamy teraz do czynienia, co już wielokrotnie zostało potwierdzone przez SKO we Wrocławiu, GINB w Warszawie, WSA we Wrocławiu i przez Starostę Wołowskiego, który odmówił nam odszkodowania, bo Państwo nie płaci odszkodowań za prywatne drogi wewnętrzne.
Państwo, owszem płaci odszkodowania za przejęte grunty, ale wyłącznie przejęte na mocy ustawy o wywłaszczeniach nieruchomości (tutaj ta ustawa nie miała zastosowania) i wyłącznie zajęte pod drogi publiczne (tutaj droga jest wewnętrzna).
To właśnie dlatego wątek [link widoczny dla zalogowanych] został zamknięty całkowicie, bo tam były te wszystkie dokumenty.
Cytat: | W związku z niejasną sytuacją dotyczącą sporu pomiędzy użytkownikiem Piotrem Rydzoniem a sp Wrobud Sp. z o.o. zmuszeni jesteśmy do zamknięcia wątku dotyczacego osiedla "Cichy Gaj" ze względów prawnych do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia sprawy przez właściwe organy administracji publicznej. |
Jaka niejasna sytuacja?
Jaki spór z WROBUD?
Kto zmusił?
Do czasu rozstrzygnięcia jakiej sprawy?
Sytuacja jest jasna, zakończona w dwóch instancjach ostatecznymi decyzjami właściwych organów administracji publicznej i nie zaskarżona przez nikogo do WSA we Wrocławiu.
Na podstawie ostatecznej decyzji SKO we Wrocławiu z dnia 19 kwietnia 2012 r. (SKO 4116/71/11/12), utrzymującej w mocy własną decyzję SKO z dnia 4 października 2011 r. (SKO 4116/62/08/11) jesteśmy współwłaścicielami działki drogowej o nr ewid. 1/37 AM-17 z obrębu Gaj. Po dokładnej analizie tych decyzji, GINB stwierdził, iż ostateczna decyzja SKO zostawiła w obrocie prawnym podział działki 1/9 na m.in. działki 1/35, 1/36 i 1/37, zaś zwróciła wnioskującym prawo współwłasności do działek 1/35, 1/36 i 1/37 AM-17 z obrębu Gaj.
Postanowieniem GINB Nr DOA/ORZ/7111/16/13 uchylono w całości zaskarżone postanowienie Wojewody Dolnośląskiego z dnia 17 grudnia 2012 r. Nr O-817/12, odmawiające wszczęcia postępowania w sprawie stwierdzenia nieważności decyzji Prezydenta Wrocławia z dnia 14 sierpnia 2012 r., Nr 4204/2012,
Główny Inspektor Nadzoru Budowlanego w Warszawie wyjaśnił w tym miejscu Wojewodzie Dolnośląskiemu, że stwierdzenie nieważności decyzji wywołuje skutki „ex tunc”, co oznacza pozbawienie mocy skutków prawnych wywołanych przez decyzję wadliwą od chwili jej wydania, tj. bezskuteczność prawną z mocą wsteczną (tj. od samego początku).
To postanowienie też jest ostateczne i nie zaskarżone przez nikogo do WSA w Warszawie.
Więc o jaki spór z WROBUD chodzi, jeśli on nigdy nie był i nie jest włąścicielem tej drogi?
Ja się z nikim nie spieram, żądam natomiast (na podstawie decyzji SKO)wpisania mnie na powrót do księgi wieczystej w miejsce Gminy Wrocław.
Tyle lat już minęło, ale istota sprawy nie została jeszcze rozpatrzona, bo zawsze chodzi o jakieś procedury i sprawy poboczne.
Dalszej części Twojej wypowiedzi nie komentuję, bo sprawa nie jest taka prosta, jak Ci się wydaje.
Zapytam tylko, czy byłbyś zadowolony, gdyby dziki lokator wbrew Twojej woli powiesił w Twoim domu żyrandole i położył panele, a potem domagał się od Ciebie za to zapłaty z sufitu?
Nie muszę Ci przecież tłumaczyć, że koszty związane z własnością i jej utrzymaniem ponosi właściciel, a nie dziki lokator.
WROBUD w dokumentach szacował koszt przebudowy (napisałeś: wyrównał ulicę, położył kostkę i zrobił oświetlenie) na kilkaset tysięcy zł, ale już w sądzie żądał od nas ponad 6 milionów, tytułem kaucji.
Wiesz już o co chodzi?
|
|
Powrót do góry |
|
|
OKI1
Dołączył: 10 Sie 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 17:57, 11 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Dlaczego Panie Piotrze , obraża Pan człowieka nazywając go "ciciem". Nieładnie. Poczekajmy na ostateczne rozstrzygnięcia sądu. Po jego wydaniu z korzyścią dla Pana czego Panu życzę bo widzę że dużo czasu , energii i zdrowia Pan w tej walce stracił , ogrodzi Pan całą swoją ulicę - teren . Szkoda tylko że czas niemiłosiernie upływa i można nie doczekać się tej chwili. Do Administratora a ja naiwny myślałem że to mieszkańcy Wambierzyckiej po latach jeżdżenia po dziurach wreszcie zrobili sobie ulicę i teraz tak zaciekle o nią walczy Pan Piotr.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piotr Rydzoń
Dołączył: 08 Sty 2012
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 1:53, 12 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
OKI1 napisał: | Dlaczego Panie Piotrze , obraża Pan człowieka nazywając go "ciciem". Nieładnie. |
Nie nazwałem tego człowieka "ciciem", tylko CIECIEM z WROBUDU, nie obrażam go, tylko wyrażam się o nim potocznie i jednocześnie pogardliwie - tak, jak na to zasłużył.
Według słownika języka polskiego "cieć" oznacza:
1. potocznie, pogardliwie: dozorca domu, stróż, ochroniarz;
2. młodzieżowo, obraźliwie:
a) człowiek wolno myślący;
b) homoseksualista;
c) osoba pełniąca jakąś funkcję społeczną, np. nauczyciel, woźny, policjant
Ten człowiek szczuł mnie swoim psem i nie dopuścił do domofonu, gdy usiłowałem wejść z dokumentami do jednego z nowych mieszkańców CG.
Nie chciałbyś słyszeć, co przy tym wykrzykiwał pod moim adresem.
Uciekł dopiero, gdy usiłowałem wezwać Policję.
W ogóle utrudnia mi kontakty z mieszkańcami nowych bloków i wygania z wschodniego chodnika (należącego przecież do mnie).
Pomijając już stan własności, to jakim prawem może mnie odsyłać na drugi chodnik?
Coś mu się pomyliło, bo wyganiać to może w swoim domu najwyżej własną żonę do kuchni.
Tak więc nazwanie go cieciem z WROBUDU jest najdelikatniejszym sformułowaniem, jakie przyszło mi do głowy.
Cieć = ochroniarz, a pogardliwie dlatego, że nie ochrania osiedla, tylko na zlecenie swojego pracodawcy w złej wierze ochrania nabywców mieszkań (bez ich woli) przed rzetelną informacją o ich stanie prawnym.
Reasumując, określić kogoś pogardliwie to jeszcze nie to samo, co obrazić go.
A jeśli chodzi o ogrodzenie, to napisałem w ostatnim moim komentarzu, że miałem przecież legalne ogrodzenie na wszystkich liniach rozgraniczających, wybudowane na podstawie decyzji o pozwoleniu na budowę.
Ta decyzja nie została uchylona, ani unieważniona.
Natomiast nie było żadnej decyzji pozwalającej to ogrodzenie rozebrać.
Sądzę jednak, że już za kilka miesięcy sami mieszkańcy ZW będą się domagać przywrócenia tego ogrodzenia, a przynajmniej od strony południowej (bez furtki).
W pierwszym etapie CG (obecnie w budowie - bez podziemnego garażu) jeszcze nikt nie mieszka, a w drugim etapie jest jeszcze sporo mieszkań wolnych.
Jeśli chodzisz codziennie Wambierzycką, to sam widzisz ile jeszcze jest wolnych miejsc parkingowych.
W zamkniętym na InvestMap wątku "Cichy Gaj" było już zamieszczone zdjęcie Wambierzyckiej zrobione w sobotę, gdy większość już mieszkających ludzi było w domach, a ich auta ciasno ustawione na miejscach postojowych.
Pomyśl, gdzie zaparkują pozostali ponad 200 aut.
Pojadą na płatny parking pod Ferio Gaj, czy raczej wybiorą duży i darmowy parking u zbocza Wzgórza Gajowego na ZW?
Gdzie będzie im bliżej?
My przynajmniej mamy garaże i podjazdy.
Tak więc mieszkańcy domków nie będą już chyba kupować i zamykać furtki, ani stawiać nowego ogrodzenia.
Pozostawią raczej ten problem właścicielom sąsiednich działek - niech sami wybiorą:
1. mieć bliżej pieszo do przystanków przez cudzą wewnętrzną drogę, ul. Wambierzycką, ale zajęty przez obcych własny parking;
2. mieć nieco dalej do przystanków przez drogę publiczną dostępną dla wszystkich, ul. Pieszycką, oraz wszystkie pozostałe ulice równoległe, ale za to pewność, że nikt obcy z CG nie zaparkuje na ZW, bo nie będzie mógł pieszo udać się z/do domu.
Jak znam życie, będzie się w tej sprawie toczył gorący spór.
Jedni będą argumentować, że np. nie mają aut i ich ten problem nie dotyczy, dlatego będą przeciwni ogrodzeniu.
Drudzy z kolei, że nie mają gdzie zaparkować, więc Wambierzycką należy trwale odgrodzić.
A może WROBUD bez pytania coś Wam wyrówna, wybrukuje, usunie drzewa i krzewy, dołoży miejsc i oświetlenia?
|
|
Powrót do góry |
|
|
OKI1
Dołączył: 10 Sie 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 12:43, 15 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Wiedziałem, że przytoczysz definicję. Jak sam piszesz jest to jednak sformułowanie pogardliwi i obraźliwe. Co do ogrodzenia , jeśli teren jest waszą własnością to ją ogrodź i koniec tak jak ogrodziliście swoje domki. Jak wyganiał cię pracownik Wrobudu chciałeś wezwać policje. Jak demontowali to legalne ogrodzenie czemu nie wezwałeś policji? Swoją drogą to ogrodzenie to była jakaś pozostałość z czasów budowy waszych domków. Jeśli sprawa nie jest rozstrzygnięta sądownie to jakim prawem część ogrodzenia odgradzająca Wambirzycją od ZW pozostała. Jakim prawem ktoś zamkną furtkę? Co do parkowania to mieszkańcy osiedla wybiorą do parkowania chodnik "zachodni" i dopiero zacznie się jazda. Nikt nie będzie chciał objeżdżać 1 km ciasnymi zaparkowanymi uliczkami. Też czasami paruje na Wambierzyckiej . Sam będziesz wówczas chciał aby ogrodzenie rozebrano tak aby mieszkańcy mogli parkować na parkingu ZW. I jeszcze jedna sprawa dlaczego mieszkańcy Wambierzyckie swoje śmiecj (stare okna ) wrzucali do kontenerów na odpady wielkogabarytowe ustawione na osiedlu ZW? Może faktycznie furtka powinna być zamknięta. Może pora aby zarządy osiedla ZW i CG dogadały się i w zamian za możliwość parkowania kliku dodatkowych samochodów doprowadziły do przejazdu przez ul.Wambierzycką - chodzi o służebność przejścia i przejazdu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piotr Rydzoń
Dołączył: 08 Sty 2012
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 0:09, 16 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
OKI1 napisał: | Wiedziałem, że przytoczysz definicję. Jak sam piszesz jest to jednak sformułowanie pogardliwi i obraźliwe. |
To Ty pisałeś, że obraźliwe, ja tylko że pogardliwe.
OKI1 napisał: | Co do ogrodzenia , jeśli teren jest waszą własnością to ją ogrodź i koniec tak jak ogrodziliście swoje domki. |
Nie przeczytałeś uważnie - ogrodziliśmy, tak jak swoje domki - legalnie na podstawie pozwolenia na budowę.
OKI1 napisał: | Jak demontowali to legalne ogrodzenie czemu nie wezwałeś policji? Swoją drogą to ogrodzenie to była jakaś pozostałość z czasów budowy waszych domków. |
Skąd wiesz, że nie wezwałem? Co masz na myśli pisząc, że była to jakaś pozostałość z czasów budowy waszych domków?
Napisałem przecież, że ogrodzenie było legalne, stanowiło granicę, a nielegalne usunięcie go i bezprawna okupacja terenu przez sąsiada jest niezgodna z Konstytucją i umowami międzynarodowymi (jak na Krymie).
OKI1 napisał: | Jeśli sprawa nie jest rozstrzygnięta sądownie to jakim prawem część ogrodzenia odgradzająca Wambirzycją od ZW pozostała. |
O jakiej sprawie sądownej piszesz, bo sprawa własności jest już dawno rozstrzygnięta?
WROBUD wynajął ludzi do usunięcia tej części ogrodzenia, która mu pasowała.
Zapytaj go jakim prawem pozostawił tę część ogrodzenia, o której piszesz, może zawiążecie koalicję.
OKI1 napisał: | Jakim prawem ktoś zamkną furtkę? |
Jakim prawek ktoś ją tam wstawił?
OKI1 napisał: | Co do parkowania to mieszkańcy osiedla wybiorą do parkowania chodnik "zachodni" i dopiero zacznie się jazda. Nikt nie będzie chciał objeżdżać 1 km ciasnymi zaparkowanymi uliczkami. |
A jak już wybiorą chodnik zachodni, to upchną tam jeszcze max. 20 aut.
Co zrobią pozostali ze swoimi 180 autami?
Pojadą 1 km dalej, tam je zostawią i wrócą do domu pieszo?
Na pewno nie.
Każdy będzie chciał objeżdżać 1 km ciasnymi zaparkowanymi uliczkami, by na końcu mieć blisko do/z domu.
Nawet jak zamknięcie furtkę, to usuną własne południowe ogrodzenie, wstawią swoją furtkę, albo zrobią sobie dziury w siatce (mają dobry przykład).
OKI1 napisał: | Też czasami paruje na Wambierzyckiej . Sam będziesz wówczas chciał aby ogrodzenie rozebrano tak aby mieszkańcy mogli parkować na parkingu ZW. |
Gratuluję wyboru, ja nigdy nie zaparkowałem na ZW.
Kiedyś słyszałem inną teorię spiskową w tym temacie, że to właściciele domków parkują na ZW.
Teraz też sugerujesz, że tam będą chcieli parkować.
Każdy domek ma garaż i podjazd, czyli co najmniej 2 miejsca, a tylko w jednym jest więcej niż dwa auta.
Skąd więc sugestia, że będę chciał rozebrania ogrodzenia?
OKI1 napisał: | I jeszcze jedna sprawa dlaczego mieszkańcy Wambierzyckie swoje śmiecj (stare okna ) wrzucali do kontenerów na odpady wielkogabarytowe ustawione na osiedlu ZW? |
Dlaczego nie zgłosiłeś tego na Policję, albo do Straży Miejskiej?
Chyba nie trudno było ustalić, kto z Wambierzyckiej wymieniał te stare okna.
Z tego, co widzę, to wszystkie domki mają oryginalne stare okna, ale wiem też, że na ZW były wymieniane wadliwe nowe okna zamontowane przez WROBUD (chyba nawet też przez tę spółkę wyprodukowane).
Powinieneś najpierw ustalić ich pochodzenie.
OKI1 napisał: | Może faktycznie furtka powinna być zamknięta. Może pora aby zarządy osiedla ZW i CG dogadały się i w zamian za możliwość parkowania kliku dodatkowych samochodów doprowadziły do przejazdu przez ul.Wambierzycką - chodzi o służebność przejścia i przejazdu. |
W ten sposób doszedłeś do sedna sprawy, bo poprzednio tylko dywagowałeś.
Może pora na działania legalne.
Służebności przechodu i przejazdu przysługują właścicielom gruntów, którzy nie mają dostępu do drogi publicznej.
Z KW ustanowionej dla Waszego parkingu wynika, że właściciele działek CG mają właśnie u Was ustanowione te służebności.
Dlatego wskazałeś dobrych adresatów - zarządców osiedla ZW i CG (WROBUD) - by się dogadały w sprawie możliwości parkowania kilkuset dodatkowych samochodów, w zamian za służebności.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piotr Rydzoń
Dołączył: 08 Sty 2012
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 4:10, 27 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Monika napisał: | Szkoda, że zamknęli wątek bo ludzie dalej kupują te mieszkania.
|
Specjalnie ten wątek zamknęli, po to żeby ludzie nie mając potrzebnej wiedzy dalej kupowali te mieszkania, ale w ten sposób narazili się na współdziałanie w wyzyskaniu błędu nabywców, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez sprzedającego.
Administrator portalu InvestMap naraził się na odpowiadzialność (wiele milionów zł), za współudział ze spółką WROBUD, bo użytkownik Piotr Rydzoń w przeciwieństwie do tego, co tam napisano nigdy nie prowadził żadnego sporu z tą spółką.
Oświadczam to oficjalnie i będzie to stanowiło dowód w sprawie przeciwko administratorowi InvestMap.
Piotr Rydzoń jest jedynie jednym z powodów przeciwko pozwanej Gminie Wrocław o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym, a nie o ustalenie prawa własności co jest już dawno ostatecznie rozstrzygnięte , na podstawie ostatecznych decyzji organów administracji państwowej.
Piotr Rydzoń jest również jednym z inicjatorów postępowań nieważnościowych w sprawie decyzji administracyjnych organów dotyczących jego własności, podjętych z rażącym naruszeniem prawa, ale nie ma żadnego sporu ze spółką WROBUD.
Spółka WROBUD nie jest stroną żadnego postępowania, stąd Piotr Rydzoń nie mając żadnych podstaw prawnych, nie wymienił z nią żadnej korespondencji, do niczego nie wzywał, ani niczego od niej nie żądał.
Spólka WROBUD jest agresorem, który wbrew Konstytucji RP i umowom międzynarodowym, bezprawnie (bez żadnych pozwoleń-nawet nielegalnych) zaanektował cudzą własność i okupuje ją przemocą (podobnie jak na Krymie i wschodniej Ukrainie).
Moim zdaniem ta sprawa ma wymiar polityczny i zaplanowany, a skierowany przeciwko Ministrowi Spraw Zagranicznych, Grzegorzowi Schetynie przez jego przeciwników.
Chodzi o to, by go skomprowitować jako Ministra.
Pan Grzegorz Schetyna dawno temu już uznał, że sprawa quasi-wywłaszczenia Wambierzyckiej jest skandalem niezgodnym z prawem.
Ale wówczas był "za cienki" i jego interwencje skończyły się niczym.
Dzisiaj jest Ministrem i to on zostanie pozwany w imieniu Polski przed ETPC w Strasburgu.
Jego przeciwnicy tylko na to czekają.
Jeśli opowie się, jak kiedyś za sprawiedliwością, to spotka się z zarzutem, że występuje przeciwko Polsce i naraża ją na wysokie odszkodowania.
Jeśli opowie się przeciwko skarżącym, to z kolei postawią mu zarzut, że występuje przeciwko prawu międzynarodowemu, co nie jest godne Ministra Spraw Zagranicznych.
Jakby się nie obrócił, to dupa z tyłu.
Wszystkie najważniejsze polskie media znają sprawę, w tym TVN, ale mają jakieś obawy, by pokazać, że w demokratycznej Polsce-członku UE, wcześniej niż na Ukrainie dokonano bezprawnej aneksji.
Sprawą natomiast intersują się media rosyjskie: https://www.youtube.com/watch?v=2vHmTsGA1DI.
Pozwoliłem sobie zamieścić tam mój komentarz, w którym wszystko jest prawdą.
Na razie nie zamierzam dyskredytować mojego kraju (ani mojego Ministra Spraw Zagranicznych) więc dotąd nie spotkałem się z rosyjskim redaktorem Anatolijem Mayorovem, ale jak moja Polska dalej (od 17 lat) będzie uważała mnie za "stonkę", to nie będę się wahał.
Ja chcę tylko, by oddali mi moje terytorium, tak jak świat chce by oddano zaanektowany Krym.
Administrator InvestMap zamykając arcyważny wątek o inwestycji Cichy Gaj we Wrocławiu, stał się współwinnym narażenia 29 osób na szkodę majątkową, w wyniku wprowadzenia ich w błąd.
Ja tego nie potrzebuję wykorzystywać, ale jak znam życie i stosowane procedury, to w przyszłości temat powróci i adwokaci skrzywdzonych osób zechcą obciążyć odpowiedzialnością również administratora InvestMap.
W tym wątku był wyraźny zapis, że inwestor WROBUD gwarantuje zmotoryzowanym nabywcom mieszkań w Cichym Gaju miejsca postojowe w granicach działki budowanego osiedla, a Piotr Rydzoń dowiódł, że nie ma tam tych miejsc i wskazał wszystkie dokumenty, w tym obowiązujący MPZP, że istnieje uzasadnione podejrzenie popełnienia oszustwa.
Piotr Rydzoń wskazał tam również wszystkie prowadzone aktualnie postępowania, które mogą zakończyć się nakazem rozbiórki osiedla.
To przecież adwokaci WROBUD prosili sąd powszechny (w sprawie o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym, a nie o ustalenie własności - aktualnie w toku) o oddalenie powództwa (Sąd odmówił), bo uzgodnienie tej treści mogłoby spowodować uznanie budowy Cichego Gaju za samowolę budowlaną i nakazanie jego rozbiórki.
To przecież w nierównej 17-letniej walce z organami, ostatecznie krok, po kroku kolejne decyzje uznane zostają za nieważne i podjęte z rażącym naruszeniem prawa , a inne uchylane wyrokami Sądów Administracyjnych.
To nie Piotr Rydzoń naruszał prawo, tylko "sitwa".
Ale 29 osób, świadomie, lub nieświadomie podpisało umowy deweloperskie, w tym kilka już po usunięciu wątku w portalu, który miał im służyć, pomagać, ostrzegać, zachęcać.
Poniżej wydruk z działu III ich księgi wieczystej:
DZIAŁ III - PRAWA, ROSZCZENIA I OGRANICZENIA
Rubryka 3.1 - Wzmianki w dziale III
-
Lp. Numer i nazwa pola Treść pola
1. 1. Numer wzmianki DZ. KW. / WR1K / 7912 / 15 / 1
2. Chwila zamieszczenia 2015-02-19-10.48.10.691484
3. Chwila wykreślenia ---
4. Omówienie wykreślenia wzmianki ---
2. 1. Numer wzmianki DZ. KW. / WR1K / 7913 / 15 / 1
2. Chwila zamieszczenia 2015-02-19-10.32.36.669768
3. Chwila wykreślenia ---
4. Omówienie wykreślenia wzmianki ---
3. 1. Numer wzmianki DZ. KW. / WR1K / 6969 / 15 / 1
2. Chwila zamieszczenia 2015-02-13-11.32.19.673699
3. Chwila wykreślenia ---
4. Omówienie wykreślenia wzmianki ---
4. 1. Numer wzmianki DZ. KW. / WR1K / 5581 / 15 / 1
2. Chwila zamieszczenia 2015-02-06-11.33.14.412728
3. Chwila wykreślenia ---
4. Omówienie wykreślenia wzmianki ---
5. 1. Numer wzmianki DZ. KW. / WR1K / 4399 / 15 / 1
2. Chwila zamieszczenia 2015-01-30-11.46.24.363051
3. Chwila wykreślenia ---
4. Omówienie wykreślenia wzmianki ---
6. 1. Numer wzmianki DZ. KW. / WR1K / 4398 / 15 / 1
2. Chwila zamieszczenia 2015-01-30-11.40.28.727533
3. Chwila wykreślenia ---
4. Omówienie wykreślenia wzmianki ---
7. 1. Numer wzmianki DZ. KW. / WR1K / 2632 / 15 / 1
2. Chwila zamieszczenia 2015-01-20-14.11.26.092358
3. Chwila wykreślenia ---
4. Omówienie wykreślenia wzmianki ---
8. 1. Numer wzmianki DZ. KW. / WR1K / 936 / 15 / 1
2. Chwila zamieszczenia 2015-01-12-10.10.02.512191
3. Chwila wykreślenia ---
4. Omówienie wykreślenia wzmianki ---
9. 1. Numer wzmianki DZ. KW. / WR1K / 69402 / 14 / 1
2. Chwila zamieszczenia 2014-12-29-10.46.48.131896
3. Chwila wykreślenia ---
4. Omówienie wykreślenia wzmianki ---
10. 1. Numer wzmianki DZ. KW. / WR1K / 69243 / 14 / 1
2. Chwila zamieszczenia 2014-12-23-14.36.57.821664
3. Chwila wykreślenia ---
4. Omówienie wykreślenia wzmianki ---
11. 1. Numer wzmianki DZ. KW. / WR1K / 66881 / 14 / 1
2. Chwila zamieszczenia 2014-12-15-10.51.43.280753
3. Chwila wykreślenia ---
4. Omówienie wykreślenia wzmianki ---
12. 1. Numer wzmianki DZ. KW. / WR1K / 64874 / 14 / 1
2. Chwila zamieszczenia 2014-12-04-08.56.31.484755
3. Chwila wykreślenia ---
4. Omówienie wykreślenia wzmianki ---
13. 1. Numer wzmianki DZ. KW. / WR1K / 64877 / 14 / 1
2. Chwila zamieszczenia 2014-12-04-08.52.52.005864
3. Chwila wykreślenia ---
4. Omówienie wykreślenia wzmianki ---
14. 1. Numer wzmianki DZ. KW. / WR1K / 64878 / 14 / 1
2. Chwila zamieszczenia 2014-12-04-08.48.55.061328
3. Chwila wykreślenia ---
4. Omówienie wykreślenia wzmianki ---
15. 1. Numer wzmianki DZ. KW. / WR1K / 64736 / 14 / 1
2. Chwila zamieszczenia 2014-12-03-08.35.32.236085
3. Chwila wykreślenia ---
4. Omówienie wykreślenia wzmianki ---
16. 1. Numer wzmianki DZ. KW. / WR1K / 63903 / 14 / 1
2. Chwila zamieszczenia 2014-11-28-11.26.16.876026
3. Chwila wykreślenia ---
4. Omówienie wykreślenia wzmianki ---
17. 1. Numer wzmianki DZ. KW. / WR1K / 62466 / 14 / 1
2. Chwila zamieszczenia 2014-11-21-14.13.14.102452
3. Chwila wykreślenia ---
4. Omówienie wykreślenia wzmianki ---
18. 1. Numer wzmianki DZ. KW. / WR1K / 62459 / 14 / 1
2. Chwila zamieszczenia 2014-11-21-13.28.11.272176
3. Chwila wykreślenia ---
4. Omówienie wykreślenia wzmianki ---
19. 1. Numer wzmianki DZ. KW. / WR1K / 61045 / 14 / 1
2. Chwila zamieszczenia 2014-11-14-11.18.55.782211
3. Chwila wykreślenia ---
4. Omówienie wykreślenia wzmianki ---
20. 1. Numer wzmianki DZ. KW. / WR1K / 60264 / 14 / 1
2. Chwila zamieszczenia 2014-11-07-11.31.06.169694
3. Chwila wykreślenia ---
4. Omówienie wykreślenia wzmianki ---
21. 1. Numer wzmianki DZ. KW. / WR1K / 60266 / 14 / 1
2. Chwila zamieszczenia 2014-11-07-10.59.55.542558
3. Chwila wykreślenia ---
4. Omówienie wykreślenia wzmianki ---
22. 1. Numer wzmianki DZ. KW. / WR1K / 60021 / 14 / 1
2. Chwila zamieszczenia 2014-11-06-11.26.45.951970
3. Chwila wykreślenia ---
4. Omówienie wykreślenia wzmianki ---
23. 1. Numer wzmianki DZ. KW. / WR1K / 57717 / 14 / 1
2. Chwila zamieszczenia 2014-10-27-13.17.32.430015
3. Chwila wykreślenia ---
4. Omówienie wykreślenia wzmianki ---
24. 1. Numer wzmianki DZ. KW. / WR1K / 56179 / 14 / 1
2. Chwila zamieszczenia 2014-10-17-10.26.41.200304
3. Chwila wykreślenia ---
4. Omówienie wykreślenia wzmianki ---
25. 1. Numer wzmianki DZ. KW. / WR1K / 55176 / 14 / 1
2. Chwila zamieszczenia 2014-10-13-14.18.23.268545
3. Chwila wykreślenia ---
4. Omówienie wykreślenia wzmianki ---
26. 1. Numer wzmianki DZ. KW. / WR1K / 54825 / 14 / 1
2. Chwila zamieszczenia 2014-10-10-14.16.59.152689
3. Chwila wykreślenia ---
4. Omówienie wykreślenia wzmianki ---
27. 1. Numer wzmianki DZ. KW. / WR1K / 54824 / 14 / 1
2. Chwila zamieszczenia 2014-10-10-14.12.25.818058
3. Chwila wykreślenia ---
4. Omówienie wykreślenia wzmianki ---
28. 1. Numer wzmianki DZ. KW. / WR1K / 54334 / 14 / 1
2. Chwila zamieszczenia 2014-10-08-11.35.32.589341
3. Chwila wykreślenia ---
4. Omówienie wykreślenia wzmianki ---
29. 1. Numer wzmianki DZ. KW. / WR1K / 54073 / 14 / 1
2. Chwila zamieszczenia 2014-10-07-12.13.36.277484
3. Chwila wykreślenia ---
4. Omówienie wykreślenia wzmianki ---
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cionio
Dołączył: 10 Lip 2012
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 22:37, 28 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Dawno mnie na tym forum nie było, ale mogę trochę coś od siebie dodać.
Poznałem jakiś czas temu miłą panią, która często chodzi na spacery po okolicy ze swoją wnuczką. Jest jednym z tych pierwszych właścicieli na Wambierzyckiej. Jakiś tydzień temu opowiedziała, że wszyscy na ulicy dostali pisma z sądu rejonowego z powiadomieniem, że Gmina Wrocław składała jakiś wniosek o usunięcie z księgi wieczystej założonej dla tej drogi wpisu-ostrzeżenia o toczącej się sprawie w tymże sądzie przeciwko Gminie i jej "przejęciu drogi" (kolokwialnie mówiąc). Sąd odrzucił ten wniosek, uznając, że strona powodowa uwiarygodniła swój interes prawny i prawdopodobieństwo, że jest stroną i walczy o odzyskanie swojej własności, etc. Nie pamiętam już tego dokładnie..Na to Wrobud złożył zażalenie do sądu na odmowę wykreślenia tego wpisu-ostrzeżenia w KW, podając jako główny argument, że oni nic o roszczeniach co do tej drogi nie wiedzieli, LOL! I tak wszyscy "starzy" właściciele z Wambierzyckiej dowiedzieli się, że Wrobud zaczyna się bać. Za to na 100% nikt z Cichego Gaju o tej sprawie nie był informowany przez dewelopera, który ich reprezentuje i cenzuruje lub blokuje informacje.
Na razie na Cichym Gaju cisza przed burzą, ale jeśli Gmina (no i Wrobud) przegra, to wtedy co? Jeśli Wrobud wiedział o toczącej się sprawie o odzyskanie Wambierzyckiej przez pierwotnych właścicieli, to budował fatamorganę i oferował "kota w worku". Jak będzie zapewniony dojazd do posesji? Pytanie do Gminy: dlaczego wydano pozwolenia na budowę, jeśli toczyła się sprawa tej drogi? A bez zapewnienia drogi publicznej do działki budowlanej nie można wydawać pozwolenia. Tak mówi prawo. Wambierzycka jest na planach miejskich określona jako droga wewnętrzna, a nie publiczna!
I do tego umiejscowienie tej inwestycji: tuż przy hałdzie gruzu i śmieci, gdzie do większości mieszkań na 100% nie dociera słońce nawet w lecie. Znowu pytanie - kto wydał zgodę na to?
Czytałem taki artykuł o niezgodnej z prawem i przepisami inwestycji w Warszawie, jego lektura nie jest pokrzepiająca: [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piotr Rydzoń
Dołączył: 08 Sty 2012
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 1:37, 07 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Cionio napisał: | (...) Jakiś tydzień temu opowiedziała, że wszyscy na ulicy dostali pisma z sądu rejonowego z powiadomieniem, że Gmina Wrocław składała jakiś wniosek o usunięcie z księgi wieczystej założonej dla tej drogi wpisu-ostrzeżenia o toczącej się sprawie w tymże sądzie przeciwko Gminie i jej "przejęciu drogi" (kolokwialnie mówiąc). Sąd odrzucił ten wniosek, uznając, że strona powodowa uwiarygodniła swój interes prawny i prawdopodobieństwo, że jest stroną i walczy o odzyskanie swojej własności, etc. Nie pamiętam już tego dokładnie.. |
Tak jest Cionio, potwierdzam to co napisałeś, ale nie do końca masz sprawdzone informacje.
Albo ta miła Pani coś pokręciła, albo Ty czegoś nie zrozumiałeś.
Gmina Wrocław po wyczerpaniu wszystkich swoich pokrętnych twierdzeń już nie składa żadnych nowych wniosków dowodowych.
W tej sprawie walczy już tylko interwenient uboczny po stronie pozwanej Gminy Wrocław, ale nie żeby miał jakiekolwiek dowody na poparcie swoich twierdzeń, tylko żeby nie dopuścić do rychłego wydania wyroku, który uniemożliwiłby mu dalszą sprzedaż mieszkań.
WROBUD sp. z o.o. jest zainteresowana jak najdłuższym przeciąganiem sprawy, dlatego w dniu 8 stycznia poprzez swojego zawodowego pełnomocnika złożyła zażalenie na postanowienie Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Krzyków I Wydział Cywilny z dnia 28 listopada 2014 r. o zabezpieczeniu powództwa z dnia 27 lipca 2014 r. w sprawie o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym, którym oddalono wniosek interwenienta (WROBUD) o uchylenie postanowienia tegoż sądu z dnia 21 lipca 2014 r. w przedmiocie zabezpieczenia powództwa poprzez wpisanie do działu III w księdze wieczystej nr Kw WR1K/00113785/1 prowadzonej dla działki gruntowej o nr ewid. 1/37 AM-17 obręb Gaj ostrzeżenia o toczącym się postępowaniu przez tymże sądem.
Wbrew wszystkim dokumentom, WROBUD mijając się z prawdą nadal twierdzi, że działka 1/37 (ul. Wambierzycka) jest publiczną działką drogową o kategorii dobra publicznego i skarży się, że zastosowany przez Sąd sposób zabezpieczenia nie jest odpowiedni, bo może doprowadzić do wyrządzenia spółce WROBUD znacznej szkody, a ponadto nie stanowi zabezpieczenia roszczenia powoda.
Skarży się też, że to wpisane ostrzeżenie (a nie zabronione prawem jej własne działania) stawia interwenienta (WROBUD) przed koniecznością sprzedaży mieszkań z wątpliwym dostępem do drogi publicznej, jaką rzekomo jest ulica Wambierzycka.
Kłamstwo powtarzane przez 17 lat nie staje się z tego powodu prawdą.
O jakiej konieczności pisze zawodowy adwokat?
Ktoś zmusza dewelopera do sprzedaży mieszkań z wątpliwym dostępem do prywatnej drogi wewnętrznej?
A może ktoś zmusza nabywców tych mieszkań do ich zakupu z wątpliwym dostępem do prywatnej drogi wewnętrznej?
Przecież temu służy ostrzeżenie w księdze wieczystej, by nikt nie mógł się później powoływać na rękojmię wiary publicznej tychże ksiąg, że nie wiedział, oraz że został oszukany (również przy pomocy Państwa, jak w aferze AMBER-GOLD) i przez to stracił dorobek życia.
Wg ostatecznej decyzji SKO we Wrocławiu (SKO 4116/71/11/12) oraz wydanego ostatnio w drugiej instancji odwoławczej przez Wojewodę Dolnośląskiego postanowienia nr NiR-OR.7581.210.2014.MP z dnia 6 lutego 2015r. decyzja stwierdzająca w swej części o przejściu z mocy prawa na rzecz Gminy Wrocław działek 1/35, 1/36 i 1/37 została skutecznie unieważniona co oznacza, że nie ma jej w obrocie prawnym. W swoim postanowieniu Wojewoda stwierdza: „(…) Jednakże, imperatywny zapis decyzji nr 114/98, dotyczący ww. zmiany w sferze prawa własności, został skutecznie wyeliminowany z obrotu prawnego. Dokonało tego Samorządowe Kolegium Odwoławcze we Wrocławiu ostateczną decyzją z dnia 19 kwietnia 2012r . (znak SKO 4116/71/11/12) utrzymującą w mocy decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego we Wrocławiu z dnia 4 października 2011r. (znak SKO 4116/62/08/11), stwierdzającą nieważność decyzji podziałowej tej właśnie części, a w pozostałej części wydanie jej z naruszeniem prawa.”
Jeśli nie ma już w obrocie prawnym tej unieważnionej części decyzji nr 114/98, to w obrocie prawnym pozostaje jedynie stan własności ex-tunc taki, jaki istniał przed jej wydaniem, tj. od samego początku – z mocą wsteczną od 1998 roku.
I tego nie zmienia nawet fakt, iż to Gmina Wrocław jeszcze przejściowo jest wpisana jako właściciel w tej księdze wieczystej, bo właśnie w tej sprawie toczy się powództwo, a interwenient uboczny (WROBUD) czyni wszystko (składa kolejne wnioski), by opóźnić wydanie wyroku do czasu sprzedaży mieszkań.
Także Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie w swoim postanowieniu z dnia 13 listopada 2014r. (sygn. akt II OSK 2268/14) stwierdził, że skoro to inwestor Wrobud sp. z o.o. ponosi ryzyko prowadzenia robót przed rozpoznaniem skargi kasacyjnej przez Naczelny Sąd Administracyjny, to na nim spoczywać będzie obowiązek ewentualnego przywrócenia stanu poprzedniego.
Prowadzenie przez inwestora prac budowlanych, zanim Sąd (NSA) rozstrzygnie wniesioną skargę na decyzję o "pozwoleniu na budowę”, odbywa się wyłącznie na ryzyko inwestora, który powinien być świadomy, że niekorzystne dla niego rozstrzygnięcie wiązać się będzie z wszczęciem odpowiedniej procedury (nakazem rozbiórki domów???).
Tak długo, jak długo istnieje prawomocny wpis ostrzeżenia w księdze wieczystej WR1K/00113785/1, wszelka niezgodna z prawem działalność interwenienta rzeczywiście odbywa się wyłącznie na ryzyko inwestora, a zakup mieszkań na ryzyko nabywców.
Cionio napisał: | Za to na 100% nikt z Cichego Gaju o tej sprawie nie był informowany przez dewelopera, który ich reprezentuje i cenzuruje lub blokuje informacje. |
No cóż, jeśli powierza się majątek całego życia (zwykle na 30-letni kredyt) w ręce spółki z bardzo mocno ograniczoną odpowiedzialnością do 50 tys. zł i do tego dodatkowo ustanawia się pełnomocnikiem własnych spraw prokurenta tej spółki, to nie można mieć o to do nich żadnych pretensji.
Ale też oni nie będą mogli zgłaszać żadnych pretensji, jak np. dzisiaj tzw. "frankowicze".
Dzisiaj wszystko można przeczytać w internecie, ale jak chce się włożyć palec do ognia, aby sprawdzić, czy faktycznie parzy, to czy możemy tego komuś zabronić?
Cionio napisał: | Na razie na Cichym Gaju cisza przed burzą, ale jeśli Gmina (no i Wrobud) przegra, to wtedy co? |
Wtedy pójdą się poskarżyć do Pani redaktor Jaworowicz.
Rozmawiałem wielokrotnie z nowymi nabywcami mieszkań w CG, ale jakoś na razie nie zauważyłem, by specjalnie się tym martwili.
Ich pełnomocnik zapewnia, że wszystko jest zgodnie z prawem, a zwłaszcza z nielegalnym pozwoleniem na użytkowanie przed zakończeniem wszystkich robót.
Słyszałeś o czymś takim?
Znajdują się również nowi chętni, zachęceni niską ceną (notabene, jak się czują pierwsi nabywcy, którzy zapłacili niemal dwa razy więcej za takie same mieszkania?).
Tylko jedna młoda osoba (skądinąd bardzo miła Pani), która kupiła mieszkanie jednostronne pod wysypiskiem, do którego w ogóle nie dociera światło słoneczne (zgodnie prawem budowlanym i warunkami technicznymi - pomieszczenie nie nadające się dla pobytu w nim ludzi) przyznała, że zanim podpisała notarialną umowę przeczytała wszystkie moje komentarze na temat tego osiedla.
Zajęło jej to wiele dni, ale też wystarczyła chwila, by deweloper rozwiał wszelkie jej wątpliwości w tym zakresie.
Później ta Pani była jedyną osobą z CG, która stawiała się przed WSA we Wrocławiu, który swoim wyrokiem w tej sprawie uchylił obie decyzje organów Prezydenta Wrocławia i Wojewody Dolnośląskiego podjęte z naruszeniem prawa.
Wszyscy nowi nabywcy mieszkań w CG mieli być stroną tego postępowania sądowego, ale czy w ogóle o nim wiedzieli?
Czy ich pełnomocnik Piotr A. poinformował ich o tym?
Nie wiem i w zasadzie mnie to nie obchodzi.
Ja nie kupiłem mieszkania w inwestycji, co do której prowadzone są postępowania nieważnościowe i której grozi realny nakaz rozbiórki.
Podany przez Ciebie link wszystko wyjaśnia i poostawiam go bez komentarza: [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piotr Rydzoń
Dołączył: 08 Sty 2012
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 23:25, 08 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Piotr Rydzoń napisał: | (...) W tej sprawie walczy już tylko interwenient uboczny po stronie pozwanej Gminy Wrocław, ale nie żeby miał jakiekolwiek dowody na poparcie swoich twierdzeń, tylko żeby nie dopuścić do rychłego wydania wyroku, który uniemożliwiłby mu dalszą sprzedaż mieszkań.
WROBUD sp. z o.o. jest zainteresowana jak najdłuższym przeciąganiem sprawy, dlatego w dniu 8 stycznia poprzez swojego zawodowego pełnomocnika złożyła zażalenie na postanowienie Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Krzyków I Wydział Cywilny z dnia 28 listopada 2014 r. o zabezpieczeniu powództwa z dnia 27 lipca 2014 r. w sprawie o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym, którym oddalono wniosek interwenienta (WROBUD) o uchylenie postanowienia tegoż sądu z dnia 21 lipca 2014 r. w przedmiocie zabezpieczenia powództwa poprzez wpisanie do działu III w księdze wieczystej nr Kw WR1K/00113785/1 prowadzonej dla działki gruntowej o nr ewid. 1/37 AM-17 obręb Gaj ostrzeżenia o toczącym się postępowaniu przez tymże sądem.
Wbrew wszystkim dokumentom, WROBUD mijając się z prawdą nadal twierdzi, że działka 1/37 (ul. Wambierzycka) jest publiczną działką drogową o kategorii dobra publicznego i skarży się, że zastosowany przez Sąd sposób zabezpieczenia nie jest odpowiedni, bo może doprowadzić do wyrządzenia spółce WROBUD znacznej szkody, a ponadto nie stanowi zabezpieczenia roszczenia powoda.
Skarży się też, że to wpisane ostrzeżenie (a nie zabronione prawem jej własne działania) stawia interwenienta (WROBUD) przed koniecznością sprzedaży mieszkań z wątpliwym dostępem do drogi publicznej, jaką rzekomo jest ulica Wambierzycka.
Kłamstwo powtarzane przez 17 lat nie staje się z tego powodu prawdą.
|
Aż siedmiu miesięcy potrzebował Sąd Okręgowy we Wrocławiu, by rozpatrzyć zażalenie WROBUD sp. z o.o.
Piszę o tym, bo ten wątek jest najczęściej wyświetlanym tematem na tym forum - 28 368 wyświetleń.
Żeby nie powtarzać odsyłam na: [link widoczny dla zalogowanych]
Jako ciekawostkę podam jeszcze tylko, że przedstawiciel dewelopera miał wielką satysfakcję, gdy udało mu się przeciągnąć na swoją stronę jedną z osób występujących po stronie przeciwnej, wg zasady, że nie wystarczy mieć racji, ale trzeba jeszcze mieć pieniądze.
Zapomniał chyba o starych i sprawdzonych wielokrotnie polskich maksymach, typu: "każdy kij ma dwa końce".
Ponieważ więc chodzi o pieniądze, to są w jego otoczeniu osoby, którym bardzo zależy, by sprawy ciągnęły się jeszcze jakiś czas, a w tym celu są z kolei skłonne podzielić się.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piotr Rydzoń
Dołączył: 08 Sty 2012
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 23:32, 31 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Piotr Rydzoń napisał: | (...) przedstawiciel dewelopera miał wielką satysfakcję, gdy udało mu się przeciągnąć na swoją stronę jedną z osób występujących po stronie przeciwnej, wg zasady, że nie wystarczy mieć racji, ale trzeba jeszcze mieć pieniądze.(...) |
Dla tych, którzy się jeszcze nie znudzili tematem podaję link:
[link widoczny dla zalogowanych]
Nie widzę dyskusji na żadne inne tematy, więc pomyślałem, że wątek nielegalnej okupacji cudzej własności (podobnie jak Krymu i wschodnich rejonów Ukrainy) może być interesujący.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piotr Rydzoń
Dołączył: 08 Sty 2012
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 2:04, 14 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Znowu się tam zadziało:
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piotr Rydzoń
Dołączył: 08 Sty 2012
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 21:02, 28 Sty 2016 Temat postu: Re: Pozwolenie a użytkowanie przed wykonaniem wszystkich rob |
|
|
Piotr Rydzoń napisał: |
W sprawie z powództwa z dnia 2 czerwca 2014 r. przeciwko Gminie Wrocław o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym z udziałem 48 osób po stronie powodowej, mimo upływu ponad 4 miesięcy, jeszcze żadna z tych osób nie została przez sąd powiadomiona o toczącym się pozwie, ale WROBUD nie będący stroną w sprawie, już zdążył złożyć wnioski dowodowe jako rzekomy INTERWENIENT UBOCZNY po stronie pozwanej Gminy Wrocław.
O czym to świadczy?
Pozostawiam bez odpowiedzi.
Poradzimy sobie z tym INTERWENIENTEM, ale co zrobią nabywcy mieszkań od tego INTERWENIENTA w złej wierze |
Przypominam mój komentarz sprzed niemal dwóch lat, po to, by wykazać, że rzekomo niezawisły Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Krzyków (ten sam, który bez żadnej podstawy-na polecenie Prezydenta Wrocławia wpisał w księdze wieczystej Gminę jako właściciela, chociaż nikt się do tego nie przyznaje, a dokumentów już nie ma-zaginęły???) nadal pozostaje bezczynny, pomimo oddalenia przez sąd odwoławczy wszystkich wniosków INTERWENIENTA (Wrobud sp. z o.o.) dając czas temu INTERWENIENTOWI w złej wierze, na sprzedaż wszystkich lokali (znaczna część niesłusznie zwanych mieszkaniami), przed ogłoszeniem wyroku.
Od tamtego czasu nic się zmieniło - sąd nie odpowiada na pytania i wnioski strony przystępującej do powództwa.
Nawet adwokat WROBUD na koniec nie miał już żadnego manewru, więc został odwołany we wszystkich sprawach dotyczących CG.
Ale w TV oglądam i słyszę, jakiego to ogromnego skoku dokonano na Konstytucję RP i ustrój demokratyczny Polski.
Słyszę, że pogwałcono europejskie wartości, a przez to rozumiem, że Unia Europejska popiera te wartości - działania bez podstawy prawnej, lub działania z rażącym naruszaniem prawa - które według Rzeczypospolitej Polskiej są:
1. z jednej strony takimi, które nie mogą zostać zaakceptowane przez demokratyczne państwo prawne (według przepisów Kodeksu Postępowania Administracyjnego),
2. z drugiej strony tymi, które są prawnie legitymowanymi sferami decyzji administracyjnych (również według przepisów Kodeksu Postępowania Administracyjnego).
Mija 18 rok od bandyckiego, nocnego porozumienia kilku wpływowych osób, na podstawie którego władza sądownicza w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej w osobie Sędziego Sądu Rejonowego dla Wrocławia Krzyków- Wydział Ksiąg Wieczystych, na polecenie samorządowej władzy wykonawczej-Prezydenta Wrocławia (notabene tego samego, który jest dzisiaj europosłem, wyprowadzającym tysiące naiwnych Polaków na ulice (KOD), by bronili jego tzw. DEMOKRATYCZNYCH decyzji (unieważnionych z wielkim trudem dopiero po 13 latach), w interesie władzy biznesowej - deweloperskiej, pozbawiła 48 Polaków( w tym również 4 Niemców) ich konstytucyjnego prawa własności i dziedziczenia ( w tym co najmniej 1 obywatela USA).
Przypomniałem to wszystko, choć w zasadzie chciałem tylko zapytać, na jakim etapie jest Wasz spór zbiorowy o wielomilionowe odszkodowanie przeciwko WROBUD, który trwa równie długo?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piotr Rydzoń
Dołączył: 08 Sty 2012
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 1:21, 27 Kwi 2016 Temat postu: Re: Pozwolenie a użytkowanie przed wykonaniem wszystkich rob |
|
|
[quote="Piotr Rydzoń"] Piotr Rydzoń napisał: | Rażącymi naruszaniami prawa według Rzeczypospolitej Polskiej są:
1. z jednej strony takimi, które nie mogą zostać zaakceptowane przez demokratyczne państwo prawne (według przepisów Kodeksu Postępowania Administracyjnego),
2. z drugiej strony tymi, które są prawnie legitymowanymi sferami decyzji administracyjnych (również według przepisów Kodeksu Postępowania Administracyjnego).
Mija 18 rok od bandyckiego, nocnego porozumienia kilku wpływowych osób, na podstawie którego władza sądownicza w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej w osobie Sędziego Sądu Rejonowego dla Wrocławia Krzyków- Wydział Ksiąg Wieczystych, na polecenie samorządowej władzy wykonawczej-Prezydenta Wrocławia (notabene tego samego, który jest dzisiaj europosłem, wyprowadzającym tysiące naiwnych Polaków na ulice (KOD), by bronili jego tzw. DEMOKRATYCZNYCH decyzji (unieważnionych z wielkim trudem dopiero po 13 latach), w interesie władzy biznesowej - deweloperskiej, pozbawiła 48 Polaków( w tym również 4 Niemców) ich konstytucyjnego prawa własności i dziedziczenia ( w tym co najmniej 1 obywatela USA).
Przypomniałem to wszystko, choć w zasadzie chciałem tylko zapytać, na jakim etapie jest Wasz spór zbiorowy o wielomilionowe odszkodowanie przeciwko WROBUD, który trwa równie długo? |
Nie otrzymałem żadnej odpowiedzi, dlatego zapraszam do lektury wpisu:
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gGreen v1.3 // Theme created by Sopel &
Programosy
|