|
|
Autor |
Wiadomość |
goodspirit
Dołączył: 08 Kwi 2012
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 10:23, 18 Sie 2012 Temat postu: "Syf" pod balkonami |
|
|
Drodzy mieszkancy Naszego Osiedla... Czy tak duzym problemem jest utrzymanie naszych wspolnych trawnikow w czystosci? Jakis czas temu ktos wyrzucil 2 butelki po piwie na trawnik, a jakas osoba notorycznie wyrzuca "pety" z balkonu!!! Jak to wyglada??? Czy tak trudno skorzystac z popielniczki??? Dla takich osób powinna być kara - uprzatnac caly "syf" po sobie i wokol calego osiedla, moze wtedy poszlyby po rozum do glowy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Elvo
Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 265
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 9:11, 21 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Norma.... w B3 też pety latają na trawnik, czasami komuś na balkon. zero kultury tylko chamstwo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Semelka
Dołączył: 31 Gru 2011
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 10:00, 21 Sie 2012 Temat postu: Psie kupy |
|
|
Psie kupy na trawnikach to też już norma.
Dziś widziałam jedną na brzegu trawnika przed wejściem na podwórze B5 jakieś 5 metrów od śmietnika... Tak ciężko sprzątnąć....
Szkoda że nie zauważyłam, który to sąsiad nie posprzątał to bym mu tę kupę zaniosła na wycieraczkę pod drzwi!!
Ostatnio zmieniony przez Semelka dnia Wto 10:02, 21 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mariusek84
Dołączył: 20 Cze 2012
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 13:18, 21 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Też ją widziałem aż sie zdziwiłem
|
|
Powrót do góry |
|
|
chupa
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 19:15, 21 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Ja kiedyś zwróciłam Panu Sąsiadowi uwagę, że nie posprzątał kupy po psie i odszedł to powiedział mi: "Nie wiedziałem,że pies będzie robił kupę.Posprzątam później jak przyniosę worek z domu." Ciekawe czy by to zrobił gdyby nie moja uwaga:/
Ostatnio zmieniony przez chupa dnia Wto 19:15, 21 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grzegorz
Dołączył: 16 Lut 2012
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 19:41, 21 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
A co o tym sądzą zwolennicy grodzenia osiedla ?
Czy od tego że ogrodzimy osiedle czy nawet zamontujemy kamery Ci MIESZKAŃCY NASZEGO OSIEDLA którzy teraz nie sprzątają po swoich psach zaczną to robić ? - nie sądzę
Czy Ci MIESZKAŃCY NASZEGO OSIEDLA którzy teraz wyrzucają "pety" z balkonu przestaną to robić ? - wątpię.
Bo co do tego że sam płot do tego jeszcze częściowy nie powstrzyma złodziei to już chyba nawet najwięksi jego zwolennicy rozumieją.
A czy ci MIESZKAŃCY NASZEGO OSIEDLA którzy teraz parkują na zakazie po zamontowaniu płotu przestaną to robić ?
To samo dotyczy pojemników na psie kupy. Skoro teraz niektórzy MIESZKAŃCY NASZEGO OSIEDLA nie sprzątają po swoich psach mając do kontenera kilkanaście metrów to czy jak będą mieli pojemnik na psie kupy w zasięgu ręki to zaczną sprzątać ?
Więc jaki jest sens wydawana kupy kasy na coś co nie rozwiąże żadnego problemu ? Bo moim zdaniem nie na to żadnego sensu gdyż czystość i porządek na naszym osiedlu będzie dopiero wtedy gdy WSZYSCY mieszkańcy będą o to dbać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
goodspirit
Dołączył: 08 Kwi 2012
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 19:56, 21 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
I po co Grzegorzu znowu zaczynasz dyskusje na temat grodzenia osiedla? Nie o tym tu mowa.
Ogrodzenie ogrodzeniem, a robienie syfu przez samych mieszkancow to zupelnie inne sprawy. Nie wszystkich niestety da sie nauczyc kultury i porzadku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
sasiad/ka
Dołączył: 19 Wrz 2011
Posty: 440
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 21:55, 22 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
obserwuje wasze rozmowy kilka dni ale odpisze.
JA po swoim psie jeszcze sprzatam bo tak jestem wychowany. Ale spacerowanie z kupą( w woreczku) 30 minut po osiedlu i szukanie kosza żeby to wywalić nudzi mi sie..... Wiec z czasem jesli nadal nie bedzie sasiedzi koszy na psie odchody sory ale nawyki wyuczone pojda mi w las i zaczne kup nie zbierac:) wybaczcie z czasem moge byc sasiadem na ktorego tez bedziecie pisac ze kup nie zbiera:)
Rozumiecie to że teraz takiej kupy nie ma gdzie wywalić? a nie chce sie z ludzmi sprzeczac że komus nie pasuje jak ja kupe wywalam do zwykłego kosza.... Jeszcze raz wybaczcie mi jak niedlugo kupa bedzie leżała i sie po nią nie schyle bo NIE BEDE MIAL GDZIE JEJ WYWALIĆ
|
|
Powrót do góry |
|
|
do_you_think
Dołączył: 19 Sie 2012
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 17:30, 23 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Pozwól, że cytując Twoje słowa, odpowiem na te rozterki:
JA po swoim psie jeszcze sprzatam bo tak jestem wychowany.
Ja też mam dobre wychowanie ale nie jem z tego powodu bigosu nożem i widelcem – wypada też wiedzieć gdzie to wychowanie jest przydatne. Gdzie właściwie wyprowadzasz psa?: Jeśli komuś pod okno, to przyjmij do wiadomości, że psi mocz śmierdzi bardziej i do tego paruje. Na dodatek ma fatalny wpływ na trawę, na psich kupach trawa rośnie bez zarzutu. Czy mocz też zbierasz? Jeśli wyprowadzasz psa dalej, na okoliczne wysypiska śmieci – są dookoła tego osiedla, to zbieranie kup ma taki sens jak rozpylanie odświeżacza powietrza nad szambem. Jeśli pies załatwia się na betonie, to zamknij oczy i idź dalej – w tej sytuacji nawet sprzątanie nie pomoże.
Ale spacerowanie z kupą( w woreczku) 30 minut po osiedlu i szukanie kosza żeby to wywalić nudzi mi sie.....
Kupa rozkłada się 4 tygodnie, woreczek foliowy kilkaset lat, papierowa torba kilka miesięcy. Chronisz środowisko czy je niszczysz?
Kupę możesz wyrzucić bez żenady i konsekwencji do zwykłego kubła na śmieci. Prawo tego nie zabrania.
Wiec z czasem jesli nadal nie bedzie sasiedzi koszy na psie odchody sory ale nawyki wyuczone pojda mi w las i zaczne kup nie zbierac:)
Może trzeba zrewidować nawyki i sprawdzić czy nie wynikają z powielania schematów, które nie zawsze mają sens. Wiem, że w okolicy podobnej - tak imprezowej jak nasza, kubły na psie kupy są pełne butelek, puszek, petów itd. Żadna firma nie odbierze takiego kubła, z logicznych powodów.
Stąd kolejny wniosek: czy wszyscy chcą płacić za coś, co będzie zupełnie niefunkcjonalne? Kto jest za wyrzuceniem pieniędzy w błoto, ręka do góry.
Może lepszym – sami oceńcie – pomysłem byłoby postawienie małych kubłów na śmieci wokół budynków.
wybaczcie z czasem moge byc sasiadem na ktorego tez bedziecie pisac ze kup nie zbiera:)
Rozumiecie to że teraz takiej kupy nie ma gdzie wywalić?
Jest gdzie – patrz wyżej.
a nie chce sie z ludzmi sprzeczac że komus nie pasuje jak ja kupe wywalam do zwykłego kosza....
Ludzie, proszę, nie sprzeczajcie się już.
Jeszcze raz wybaczcie mi jak niedlugo kupa bedzie leżała i sie po nią nie schyle bo NIE BEDE MIAL GDZIE JEJ WYWALIĆ
Proponuję sprawdzić jak wygląda nasze otoczenie: gumy do żucia na poręczach i w windach, ściany odrapane, czasem podziurawione, windy z resztą też, niezamykane drzwi w piwnicach i garażach – choć dla własnego dobra powinniśmy je zamykać, głośne spotkania towarzyskie na podwórku po godz 22:00, parkowanie aut utrudniające innym życie. „To ludzie ludziom zgotowali ten los”. Po tak krótkim czasie funkcjonowania etapu III.
Nie wszyscy są w taki sam sposób zainteresowani dbaniem o komfort życia i budowaniem dobrosąsiedzkich relacji. Po prostu każdy ma inną świadomość tego jak wpływa na środowisko – otoczenie. Dodatkowo z definicji [pomijam chlubne wyjątki] osoby wynajmujące tylko mieszkania na naszym osiedlu nie będą ich traktować tak samo jak właściciele. Nie będą też dbać o otoczenie i kulturę w takim samym stopniu. Zawsze na końcu jest argument: „Co mnie to obchodzi, to nie moje”.
Z drugiej strony mamy właścicieli, którzy karykaturalnie miłują zasadę „Wolnoć Tomku w swoim domku”, szerząc jej ideę na podwórku, parkingu i piwnicy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
sasiad/ka
Dołączył: 19 Wrz 2011
Posty: 440
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 21:42, 23 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
To też pozwól że ja zacytuje Twoje słowa.
Pozwól, że cytując Twoje słowa, odpowiem na te rozterki:
JA po swoim psie jeszcze sprzatam bo tak jestem wychowany.
Ja też mam dobre wychowanie ale nie jem z tego powodu bigosu nożem i widelcem – wypada też wiedzieć gdzie to wychowanie jest przydatne. Gdzie właściwie wyprowadzasz psa?: Jeśli komuś pod okno, to przyjmij do wiadomości, że psi mocz śmierdzi bardziej i do tego paruje. Na dodatek ma fatalny wpływ na trawę, na psich kupach trawa rośnie bez zarzutu. Czy mocz też zbierasz? Jeśli wyprowadzasz psa dalej, na okoliczne wysypiska śmieci – są dookoła tego osiedla, to zbieranie kup ma taki sens jak rozpylanie odświeżacza powietrza nad szambem. Jeśli pies załatwia się na betonie, to zamknij oczy i idź dalej – w tej sytuacji nawet sprzątanie nie pomoże.
A wiec moje wychowanie przydaje sie w środowisku normalnie żyjących ludzi któzy maja zwierzę ta tak jak i ja i tak samo robią.
Bigosu tez nie próbowałem jeść nożem ale może spróbuje( do odważnych świat należy
Faktycznie zauważyłem że ostatnio po sikaniu mojego psa gdzie on jak idzie zostawia po 3 krople jednej Pani zaparowała cała szyba.Psa wyprowadzam tam gdzie większość cywilizowanych ludzi. Chyba będe musiał kupić sobie łopate i jak mój pies puści 3 krople to wykopie tą skażoną ziemnie która podobno strasznie paruje i załaduje na taczke. Na okoliczne wysypisko nie wyprowadzam bo tam peło pederastów i osób walących gruche.Jak pies załatwi sie na betonie to obleje kupe kwaem solnym żeby ja wypaliło.Faktycznie fatalny wplywa ma na trawe jak leży i sie suszy:) muchy maja na tej kupie wielki cyrk do zabawy
Ale spacerowanie z kupą( w woreczku) 30 minut po osiedlu i szukanie kosza żeby to wywalić nudzi mi sie.....
Kupa rozkłada się 4 tygodnie, woreczek foliowy kilkaset lat, papierowa torba kilka miesięcy. Chronisz środowisko czy je niszczysz?
Kupę możesz wyrzucić bez żenady i konsekwencji do zwykłego kubła na śmieci. Prawo tego nie zabrania.
Widać masz bardzo duża wiedzę chyba jesteś bilogiem lub wpisałeś w google.. że wiesz ile sie co rozkłada
Wiec z czasem jesli nadal nie bedzie sasiedzi koszy na psie odchody sory ale nawyki wyuczone pojda mi w las i zaczne kup nie zbierac:)
Może trzeba zrewidować nawyki i sprawdzić czy nie wynikają z powielania schematów, które nie zawsze mają sens. Wiem, że w okolicy podobnej - tak imprezowej jak nasza, kubły na psie kupy są pełne butelek, puszek, petów itd. Żadna firma nie odbierze takiego kubła, z logicznych powodów.
Stąd kolejny wniosek: czy wszyscy chcą płacić za coś, co będzie zupełnie niefunkcjonalne? Kto jest za wyrzuceniem pieniędzy w błoto, ręka do góry.
Może lepszym – sami oceńcie – pomysłem byłoby postawienie małych kubłów na śmieci wokół budynków.
Tu sie z Toba zgodze czasem fakt kosz na psie odchody jest zawalony innym syfem jakie jest jego przeznaczenie. Dla mnie mogą stać tutaj nawet zwykle plastikowe wiadra tylko żebym mogl gdzies wrzucic i żeby jeden z drugim mi nie plakali co ja robie że wrzucam psie odchody do zwyczajnego kosza....
wybaczcie z czasem moge byc sasiadem na ktorego tez bedziecie pisac ze kup nie zbiera:)
Rozumiecie to że teraz takiej kupy nie ma gdzie wywalić?
Jest gdzie – patrz wyżej.
Patrze wyrzej i widze bardzo dobrze.
a nie chce sie z ludzmi sprzeczac że komus nie pasuje jak ja kupe wywalam do zwykłego kosza....
Ludzie, proszę, nie sprzeczajcie się już.
Jeszcze raz wybaczcie mi jak niedlugo kupa bedzie leżała i sie po nią nie schyle bo NIE BEDE MIAL GDZIE JEJ WYWALIĆ
Proponuję sprawdzić jak wygląda nasze otoczenie: gumy do żucia na poręczach i w windach, ściany odrapane, czasem podziurawione, windy z resztą też, niezamykane drzwi w piwnicach i garażach – choć dla własnego dobra powinniśmy je zamykać, głośne spotkania towarzyskie na podwórku po godz 22:00, parkowanie aut utrudniające innym życie. „To ludzie ludziom zgotowali ten los”. Po tak krótkim czasie funkcjonowania etapu III.
Nie wszyscy są w taki sam sposób zainteresowani dbaniem o komfort życia i budowaniem dobrosąsiedzkich relacji. Po prostu każdy ma inną świadomość tego jak wpływa na środowisko – otoczenie. Dodatkowo z definicji [pomijam chlubne wyjątki] osoby wynajmujące tylko mieszkania na naszym osiedlu nie będą ich traktować tak samo jak właściciele. Nie będą też dbać o otoczenie i kulturę w takim samym stopniu. Zawsze na końcu jest argument: „Co mnie to obchodzi, to nie moje”.
Z drugiej strony mamy właścicieli, którzy karykaturalnie miłują zasadę „Wolnoć Tomku w swoim domku”, szerząc jej ideę na podwórku, parkingu i piwnicy.
Ten temat był poruzany na forum juz kilka razy żeby dbać o wspolne dobro i pilnować swojego tak jak należy. Charakter dziecka zmienisz osoby juz w pewnym wieku nie da sie i jak ktos bedzie syfiarzem to bedzie całe życie. Jak ktoś z domu jest wyuczony pewnych nawyków to przeniesie je na nasze osiedle i nawet jak byś próbował mega sil nie uda ci sie tego lub komus zmienic bo ten kto bedzie ci robil wtedy na zlosc. Taka niestety ludzka natura i na to nie bedzie mial wplywu nikt:) Ja zawsze zastanawiam dlaczego tacy są ludzie ale to pozostaje tylko jedną odpowiedzią bez obrazy jak mówi tu jeden mądry Pan na osiedlu HOŁOTA!
|
|
Powrót do góry |
|
|
do_you_think
Dołączył: 19 Sie 2012
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 16:44, 24 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
W kwestii psów myślę, że nie zrozumiałeś. Twój sarkazm jest zbędny i nie dodaje powagi Twoim słowom.
W kwestii wiedzy - każdy może ją zdobyć, polecam.
Co do bywalców naszej okolicy i ich zachowania - nie natrafiłem na nic o czym piszesz, nie mam też potrzeby interesowania się co kto lubi i co robi w wolnym czasie ale zdaje się, że Ty bacznie i wnikliwie obserwujesz otoczenie.
Ciekawe jak to koresponduje z dobrym wychowaniem. Zresztą z tej perspektywy nazywanie ludzi Hołotą i syfiarzami jest kolejnym anty świadectwem.
Miejmy nadzieję, że powstaną kosze wokół budynków, łopaty nie będą nam potrzebne, a ludzie dobrze wychowani będą konsekwentnie dawać dobry przykład, co może jednak zmieni postępowanie i nawyki tych trochę gorzej wychowanych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
carla
Dołączył: 09 Mar 2011
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 18:37, 24 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Argumenty, że ktoś nie posprząta psiej kupy bo nie ma kubła są żenujące.
Do sąsiad/ka: pomyśl, że jakiś przechodzień będzie robił Ci kupy pod oknami lub na parkingu przed wejściem do auta, bo niestety obok nie stoi TOI TOI... Takie samo wytłumaczenie jak Twoje!
|
|
Powrót do góry |
|
|
sasiad/ka
Dołączył: 19 Wrz 2011
Posty: 440
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 9:50, 25 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Argumenty, że ktoś nie posprząta psiej kupy bo nie ma kubła są żenujące.
Do sąsiad/ka: pomyśl, że jakiś przechodzień będzie robił Ci kupy pod oknami lub na parkingu przed wejściem do auta, bo niestety obok nie stoi TOI TOI... Takie samo wytłumaczenie jak Twoje!
Dla kogo są żenujące to są. Zapytam sie was macie jakies zwierzę które trzeba wyprowadzać?
Jak żyje tyle nie spotkalem sie żeby ktoś na moich oczach robił kupe.Kiedys sąisadka mi opowiadała że jej mężowi ktoś złośliwie nasrał na dach samochodu... ale on akurat ma taką prace że ktoś to zrobił złośliwie.W moim pobliżu jak by robil to świadczy pewnie tylko o tym że albo nagle mu sie zachciało ,albo lubi takie rzeczy robić na widoku mieszkańców lub obsrywa teren złośliwie mieszkańcom .Człowiek w miare normalny robi do WC w domu lub szuka ustronnego miejsca. Jeśli by zrobił i posprzątał to niech ją wali gdzie chce oby nie na mojej wycieraczce.
Psa sie wyprowadza na smyczy i ale gdyby dalo by sie nauczyc psa żeby zbierał kupy po sobie to napewno by to zrobił gorzej jest właśnie z nami ludzmi nie mówie tutaj o wszystkich.
Ide z psem na smyczy robi kupe zbieram ja do worka potem chodzę dalej z nim czasem 30 minut czasem dłużej kupe mam cały czas w ręku w worku.Mijam sie z ludzmi co maja psy i też chodzą z ta kupą po osiedlu... kazdy co ma psa chciał by miec gdzie wywalać te odchody. Bardzo duzo ludzi tu sprząta po swoich psach. Raczej ktos co ma psa i puszcza go luzem a pies lubi podrozowac po osiedlu to wtedy jak zrobi kupala właściciel jej nie widzi tzn kupy gdzie lezy i dlatego zostaja tam gdzie zostaja potem.
Jesli widzicie że np raz drugi ktos nie sprzata kupy zapytajcie dlaczego tak robi to napewno sie dowiecie. Z okna fajnie sie obserwuje pewne rzeczy ale czasem trzeba też reagowac
My i kilka osob chcemy miec tylko gdzie to wyrzucac nic wiecej nie chcemy czy to tak dużo? A najważniejsze jest to że głośno o tym mówimy tutaj na forum
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gGreen v1.3 // Theme created by Sopel &
Programosy
|